Wczoraj notowania rzepaku na Matif w kontrakcie z dostawą w listopadzie wzrosły o 2,0 proc. do 662,00 euro/t (3047) zł/t, ) i są o 68,7 proc. wyższe niż o tej porze przed rokiem. Jest to oczywiście kolejne maksimum cenowe rzepaku z tegorocznych zbiorów.

Wsparciem notowań rzepaku (oprócz napiętego światowego bilansu rzepaku, szczególnie na rynku europejskim, który jest znaczącym importerem netto nasion) jest silnie drożejący olej palmowy na giełdzie w Kuala Lumpur. W tym tygodniu zwyżka sięgnęła blisko 7 proc., a cena jest najwyższa od marca 2011 r. Dzisiaj w południe rzepak na Matif drożeje o kolejne kilkanaście euro i umacnia się ponad granica 3000 zł/t.

Notowania kanadyjskiej canoli podniosły się o 1,2 proc. i wyniosły 922,30 CAD/t, a przez ostatni rok wzrosły o 78,3 proc. Amerykańska soja podrożała o 0,9 proc. i kosztowała 459,47 USD/t. W ujęciu r/r cena soi wzrosła o 22,4 proc.

Rzepak Matif, kontrakt listopadowy- cena wzrosła o 2,00 proc. (662,00 euro/t- 3047 zł/t).

Notowania listopadowych kontraktów terminowych na rzepak wyrażone w złotych przedstawia poniższy wykres:

Na poniższym wykresie kontynuacyjnym kontraktów na rzepak notowanych na Matif dominuje długoterminowy trend wzrostowy, średnioterminowy jest wzrostowy i krótkoterminowy wzrostowy.

Soja CBOT, kontrakt listopadowy- cena wzrosła o 1,19 proc. (459,47 USD/t- 1824 zł/t).

Na giełdzie w Chicago na soi dominuje trend wzrostowy- długoterminowy, średnioterminowy jest wzrostowy, krótkoterminowy wzrostowy.

Canola WCE, kontrakt listopadowy- cena wzrosła o 1,66 proc. (922,30 CAD/t- 2907 zł/t).

W Winnipeg na canoli dominuje długoterminowy trend wzrostowy, średnioterminowy wzrostowy i krótkoterminowy wzrostowy.