Czy rekordowe notowania rzepaku na paryskiej giełdzie to przypadek, czy nie? Wydaje się, że nie. Ogromny deficyt produkcji nasion w UE w stosunku do przerobu (prognozowany import kilka mln ton) wymusza wzrost cen na europejskim rynku. Już parę tygodni temu pisałem, że możliwy jest wzrost ceny do ok. 3000 zł/t. w ciągu kilku miesięcy. Prognozę oczywiście podtrzymuję.

Notowania rzepaku na MATIF w kontrakcie z dostawą w listopadzie wzrosły wczoraj o 0,8 proc. do 581,50 euro/t (2627) zł/t) i są o 52,3 proc. wyższe niż o tej porze przed rokiem. Notowania rzepaku tegorocznych zbiorów na paryskiej giełdzie po wybiciu się z trzymiesięcznej konsolidacji cały czas trzymają się bardzo mocno- zwłaszcza na tle notowań soi- a wczoraj osiągnęły najwyższą wartość w historii notowań. Notowania kanadyjskiej canoli podniosły się o 0,2 proc. i wyniosły 881,50 CAD/t, a przez ostatni rok wzrosły o 75,0 proc. Amerykańska soja nie zmieniła ceny i kosztowała 466,91 USD/t. W ujęciu r/r cena soi wzrosła o 30,6 proc.

Rzepak MATIF, kontrakt listopadowy - cena wzrosła o 0,82 proc. (581,50 euro/t - 2627 zł/t).

Notowania listopadowych kontraktów terminowych na rzepak wyrażone w złotych przedstawia poniższy wykres:

Na poniższym wykresie kontynuacyjnym kontraktów na rzepak notowanych na Matif dominuje długoterminowy trend wzrostowy, średnioterminowy jest wzrostowy i krótkoterminowy wzrostowy.

Soja CBOT, kontrakt wrześniowy - cena nie zmieniła się (466,91 USD/t - 1784 zł/t).

Na giełdzie w Chicago na soi dominuje trend wzrostowy- długoterminowy, średnioterminowy jest wzrostowy, krótkoterminowy wzrostowy.

Canola WCE, kontrakt listopadowy - cena wzrosła o 0,16 proc. (881,50 CAD/t - 2656 zł/t).

W Winnipeg na canoli dominuje długoterminowy trend wzrostowy, średnioterminowy wzrostowy i krótkoterminowy wzrostowy.