Jednym z uczestników konferencji Przez Innowacyjność do Sukcesu Online będzie pan Damian Niekłań. Weźmie on udział w debacie: Uprawa pasowa - rozmowa z rolnikami praktykami. Rolnik wraz z ojcem prowadzi gospodarstwo o powierzchni 185 ha, na którym od pięciu lat stosują technologię uprawy pasowej.
Pan Michał Sawicki podczas konferencji PIdS Online weźmie udział w debacie: Uprawa pasowa - rozmowa z rolnikami praktykami. W swoim gospodarstwie o powierzchni 200 ha od pięciu lat pracuje w technologii strip-till.
Każdy rolnik może pracować w technologii uprawy pasowej, ale nie każdy musi ją stosować na swoich polach. Jednak dla wielu gospodarstw to bardzo dobry wybór. O wadach i zaletach uprawy strip-till będzie 26.02.2021 na konferencji PIdS Online mówił dr hab. Tomasz Piechota z UP w Poznaniu.
Podczas konferencji Przez Innowacyjność do Sukcesu Online jednym z zaproszonych ekspertów jest dr hab. Tomasz Piechota z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Wygłosi on prelekcję zatytułowaną "Strip-till - moda czy konieczność ?" Zapraszamy w dniach 24-26.02.2021
Zima to w gospodarstwach taki czas, kiedy rolnicy dużo myślą nad tym, co by tu jeszcze ulepszyć i jak poprawić organizację pracy. Jeśli myślicie nad zmianą technologii uprawy lub szukacie nowych rozwiązań, to w obu przypadkach możecie zajrzeć na portal gieldarolna.pl.
Michał Wagner to rolnik gospodarujący w Lubotyniu Kolonia, który na swoich polach lubi eksperymentować i wprowadzać nowe rozwiązania. W ostatnim sezonie uprawiał kukurydzę razem z soją na jednym polu. Jaki był cel takiej uprawy i jak skończyło się to doświadczenie?
Śmiało można napisać, że kultywatory do głębokiej uprawy już na dobre zadomowiły się w gospodarstwach polskich rolników. Ich popularność wynika z wszechstronności, można je bowiem wykorzystać zarówno do płytkiego zrywania ścierniska, jak i głębokiego spulchniania gleby. Jedną z takich ciekawych maszyn jest kultywator z firmy Pöttinger.
Wśród rolników istnieje przekonanie, że uprawa bezorkowa nie nadaje się na małe gospodarstwa, gdyż wymaga ciągników o bardzo dużej mocy oraz drogich i specjalistycznych maszyn uprawowych. Dlatego chcemy pokazać, że również w małych gospodarstwach z powodzeniem można uprawiać glebę, nie używając pługa.
Pan Andrzej Suszek był gościem sesji Bez Pługa podczas Narodowych Wyzwań w Rolnictwie OnLine. Podczas sesji zatytułowanej "Jak zbudować prostą i tanią maszynę do uprawy bezorkowej?" podzielił się swoją wiedzą dotyczącą tego zagadnienia.
Coraz więcej rolników podejmuje próby konstruowania własnych maszyn do uprawy bezorkowej. Jak podejść do tego zagadnienia oraz jakich błędów unikać, planując zbudowanie własnej maszyny?
O swoich doświadczeniach w uprawie bezorkowej opowiedzieli podczas internetowe odsłony Narodowych Wyzwań w Rolnictwie rolnicy, którzy stosują tę technologię od lat. Praktycy i eksperci obalają mity krążące na temat uprawy bez użycia pługa.
Utarło się przekonanie, że uprawa bezorkowa nie nadaje się na małe gospodarstwa, gdyż wymaga ciągników dużej mocy oraz drogich maszyn. Podczas sesji "Bez Pługa", o tym jak skonstruować prostą i tanią maszynę do uprawy bezorkowej, opowie Pan Andrzej Suszek rolnik i konstruktor w jednej osobie.
Wielokrotnie spotkaliśmy się z opinią, że rolnicy zza naszej zachodniej granicy, którzy wdrożyli w swoich gospodarstwach uprawę bezorkową, wracają obecnie do uprawy orkowej ze względu na problemy z chwastami i myszami na polach. Postanowiliśmy sprawdzić, jak to wygląda u źródła – zapraszamy na reportaż z Niemiec.
Według pani Karoliny Ożgi, sposobem na zdrową glebę i plony, jest przejście z uprawy płużnej na uprawę bezorkową, redukcja nawożenia mineralnego, wspomaganie życia biologicznego, pozostawienie słomy na polu, wysiewanie poplonów oraz odpowiednie zmianowanie.
Prawidłowa struktura gleby stanowi podstawę do dobrego rozwoju korzeni roślin uprawnych. A dobrze rozwinięte korzenie to lepsza odporność chociażby na suszę i tym samym pewna gwarancja wyższego plonu. Co jednak zrobić, gdy gleba na polach jest zbyt mocno zagęszczona? To proste – trzeba ją spulchnić, jednak aby tego dokonać, potrzebna jest odpowiednia maszyna.
Potencjalne skutki ewentualnego zakazu stosowania glifosatu w rolnictwie opublikowali w tym roku francuscy naukowcy.
Zalety siewu bezpośredniego to oszczędność czasu, który byłby potrzebny na wykonanie uprawek w klasycznym systemie uprawy, czy mniejsze zużycie paliwa. Mieliśmy możliwość przetestowania siewnika Arbos ASF 4500 UST podczas siewu poplonów. Zobaczcie jak wypadła ta maszyna w naszym teście.
Żytnio-sojowy eksperyment nie spełnił pokładanych w nim nadziei i zakończył się niepowodzeniem. Plantacja niestety została zlikwidowana.
Rolnicy gospodarujący na słabych glebach podkreślają, że najważniejszymi czynnikami limitującymi plon są ilość oraz rozkład opadów w ciągu roku. Robią więc wszystko, by chronić i zatrzymać każdą kroplę w glebie. Część z nich, by zaoszczędzić jak najwięcej wilgoci, właśnie dlatego wdrożyła w swoich gospodarstwach uprawę bezorkową.
O doświadczeniach pana Mateusza Gniatkowskiego dot. siewu bezpośredniego kukurydzy w łan żyta, wchodzący w fazę kłoszenia, pisaliśmy już na łamach Bez Pługa. Teraz czas na wyciągnięcie pierwszych wniosków z tej uprawy.
Temat przewodni wrześniowego wydania "Farmera" to "Różne oblicza uprawy bezorkowej". Ta technologia jest nie lada wyzwaniem i niejednemu rolnikowi nie udało się jej wprowadzić z sukcesem w swoim gospodarstwie. Dlatego w 9. numerze „Farmera” podpowiemy, na co zwrócić uwagę i jak uniknąć problemów przestawiając gospodarstwo na system bezorkowy.
Odwiedzamy Kujawy, które większości rolników w Polsce kojarzą się z uprawą warzyw i dobrymi glebami. Żeby złamać te stereotypy, przedstawiamy gospodarstwo nastawione na produkcję mleka i gospodarujące na glebach od klasy pierwszej do – jak to określił jego właściciel – „wpół do siódmej”.
NoTiller to firma specjalizująca się w konstruowaniu agregatów do bezorkowych systemów uprawy. Jej założycielami są dwaj młodzi rolnicy – Paweł Pietrzak i Michał Sawicki. Jak podkreślają, ich celem jest nie tylko sprzedaż maszyn, lecz także rozpowszechnianie nowych technologii uprawy roli w Polsce.
Soja siana w systemie no-till, ale bez stosowania okrywy ze zgniecionego żyta, rozwija się znacznie lepiej niż soja w siewie bezpośrednim w żyto.
Ciekawą, chociaż mało popularną wśród rolników maszyną do wykonywania uprawy pożniwnej, jest brona łopatkowa, znana również pod nazwą brony nożowej. Jednym z producentów takiej maszyny jest brytyjska firma Claydon oferująca bronę Terrastar. Od kilku lat jest ona dostępna także na rynku polskim.
Soja bezpośrednio przed siewem została zaszczepiona preparatem bakteryjnym. Czy jest to jednak gwarancją wytworzenia brodawek korzeniowych?
Podstawowym czynnikiem wpływającym na produktywność naziemnej biomasy upraw pomocniczych jest sposób zakładania roślin. W przypadku losowego rozmieszczenia rzepaku ozimego i gatunków towarzyszących może występować efekt konkurencji i etiolizacji (braku wytwarzania chlorofilu) rzepaku z powodu jego zacienienia. Dlatego w ostatnich latach przeprowadzono wiele doświadczeń, których wyniki mogą wpłynąć na popularyzację tej metody w naszym kraju.
W Rolniczym Zakładzie Doświadczalnym Instytutu Ochrony Roślin – PIB w Winnej Górze w sezonie 2019-2020, na areale 65 ha uprawiany był rzepak. Plantacje wysiano w trzech różnych technologiach: w systemie tradycyjnym z orką siewną, strip-tillu i uprawie bezorkowej.
Jeden ze sztandarowych produktów firmy Horsch agregat Focus będzie dostępny w wersji o szerokości trzech metrów.
Okazuje się, że żytnia mata nie jest gwarancją zatrzymania rozwoju chwastów.
Zapewne byliście świadkami lub nawet uczestnikami sporu pomiędzy rolnikami dotyczącego rozstawu rzędów rzepaku przy siewie. Wymiana poglądów na ten temat trwała zapewne nieraz do późnych godzin nocnych, bo przecież każdy ma argumenty, że rozstaw, w którym sieje rzepak, jest najlepszy.
Po ośmiu tygodniach od siewu pierwsze rośliny soi wytworzyły pąki kwiatowe.
Od 2020 r. w ofercie firmy AMJ Agro znalazł się agregat do uprawy bezorkowej Porto 300. O tym rozwiązaniu opowiedział nam Damian Makowski, specjalista ds. sprzedaży.
Rośliny towarzyszące uprawie rzepaku zazwyczaj obumierają zimą, pozostawiając czysty i dobrze rozwinięty łan rzepaku. Tak też było w przypadku gatunków wysianych na polu pana Pawła Kleszczyńskiego.
Jak się okazuje, gołębie nie są jedynymi „smakoszami” soi. Na łodygach roślin widoczne są charakterystyczne uszkodzenia, spowodowane przez dziką zwierzynę.
Od wielu lat w rzepaku ozimym testowane są nowe rozwiązania, w których do agrotechniki tej rośliny wprowadza się gatunki towarzyszące uprawie. Z jednej strony mają one na celu obniżenie kosztów uprawy, a z drugiej redukcję aplikacji środków ochrony roślin czy poprawę efektywności gospodarki azotem. Na takich plantacjach obserwuje się m.in. mniejszą presję ze strony szkodników i chwastów, a uprawa jest bardziej przyjazna dla środowiska glebowego.
Wielu rolników rozważa rozpoczęcie uprawy rzepaku bez użycia pługa. Główne powody takiej decyzji to: niekorzystny przebieg pogody podczas siewu, niska cena skupu nasion oraz chęć obniżenia kosztów produkcji. Jednak chcąc spróbować uprawy bezorkowej, należy zwrócić uwagę na kilka szczegółów mających wpływ na wzrost i plonowanie „czarnego złota”.
Po miesiącu od siewu soi nadszedł czas, by ocenić jej wschody. Pan Tomasz może podsumować obecny stan plantacji jednym zdaniem – „mogło być lepiej”.
W uprawie bezpłużnej pojawia się wiele stereotypów. Jednym z nich jest przekonanie części rolników o braku możliwości stosowania obornika. Główna obawa w tym przypadku jest taka, że obornik nie będzie „działał”, dopóki nie zostanie przykryty glebą, lub też będzie powodował zapychanie maszyn uprawowych. Tym razem odwiedzamy rolnika, który nie ma tego typu uprzedzeń i od lat stosuje na swoich polach zarówno uprawę bezorkową, jak i obornik.
Mata ze zniszczonego wałem nożowym żyta rzeczywiście uniemożliwia wzrost chwastów. Na polu soi pojawiły się jednak inne agrofagi.
W związku z odwiedzaniem naszych serwisów internetowych możemy przetwarzać Twój adres IP, pliki cookies i podobne dane nt. aktywności lub urządzeń użytkownika. O celach tego przetwarzania zostaniesz odrębnie poinformowany w celu uzyskania na to Twojej zgody. Jeżeli dane te pozwalają zidentyfikować Twoją tożsamość, wówczas będą traktowane dodatkowo jako dane osobowe zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady 2016/679 (RODO).
Administratora tych danych, cele i podstawy przetwarzania oraz inne informacje wymagane przez RODO znajdziesz w Polityce Prywatności pod tym linkiem.
Jeżeli korzystasz także z innych usług dostępnych za pośrednictwem naszych serwisów, przetwarzamy też Twoje dane osobowe podane przy zakładaniu konta, rejestracji na eventy, zamawianiu prenumeraty, newslettera, alertów oraz usług online (w tym Strefy Premium, raportów, rankingów lub licencji na przedruki).
Administratorów tych danych osobowych, cele i podstawy przetwarzania oraz inne informacje wymagane przez RODO znajdziesz również w Polityce Prywatności pod tym linkiem. Dane zbierane na potrzeby różnych usług mogą być przetwarzane w różnych celach, na różnych podstawach oraz przez różnych administratorów danych.
Pamiętaj, że w związku z przetwarzaniem danych osobowych przysługuje Ci szereg gwarancji i praw, a przede wszystkim prawo do sprzeciwu wobec przetwarzania Twoich danych. Prawa te będą przez nas bezwzględnie przestrzegane. Jeżeli więc nie zgadzasz się z naszą oceną niezbędności przetwarzania Twoich danych lub masz inne zastrzeżenia w tym zakresie, koniecznie zgłoś sprzeciw lub prześlij nam swoje zastrzeżenia pod adres odo@ptwp.pl.
Zarząd PTWP-ONLINE Sp. z o.o.