Odpowiedź wydaje się prosta – zrezygnować z pługa. Jednak czym go zastąpić, by ciągnik dał radę, a plony zbierane z pola były co najmniej na takim samym poziomie jak poprzednio? Zmiany dla niektórych mogą być wręcz zniechęcające. Zobaczmy więc, co można zrobić, używając maszyn dostępnych w dużej części gospodarstw.
Próbując odpowiedzieć na postawione w tytule artykułu pytanie, można stwierdzić, że owszem – pług rządzi, ale nie wszędzie. Podczas gdy Polskę i wiele krajów Europy można uznać za enklawy uprawy płużnej, taki stan rzeczy nie dotyczy całego świata, a nawet wśród europejskich rolników jest ona powoli wypierana przez inne technologie.
Kontynuujemy serię tekstów dotyczących presji agrofagów w uprawie bezorkowej. W tym wydaniu skupiamy się na rozważaniach, czy rezygnacja z orki rzeczywiście stwarza szkodnikom upraw wymarzone warunki.
Wątpliwości rolników wzbudza kwestia zdrowotności roślin w uprawie bezpłużnej. Posłuchajcie, co na ten temat mówiła dr Damszel podczas konferencji "Farmera" w Sitańcu.
W tym miesiącu zawędrujemy do gospodarstwa z Wielkopolski, które pierwsze próby z uprawą bezorkową rozpoczęło w latach 90. ubiegłego wieku. Wtedy ten rodzaj uprawy nie był ani modny, ani powszechny, a niezbędnej wiedzy nie można było wyszukać w telefonie.
Nowym obliczem ochrony roślin mają być metody biologiczne, zakładające wykorzystanie naturalnych wrogów agrofagów. Okazuje się, że uprawa roli ma wpływ na rozwój pożytecznych mikroorganizmów.
Wracamy do maszyn przeznaczonych do płytkiej uprawy, zaprezentowanych na targach DLG Feldtage. Ich liczba wyraźnie wskazuje, że wśród rolników jest duże zapotrzebowanie na tego typu maszyny.
Następstwo rzepaku po zbożach to w wielu gospodarstwach powszechna praktyka. W takim scenariuszu samosiewy zbóż licznie pojawiają się na plantacjach rzepaku, a w coraz popularniejszych technologiach bezorkowych ich zwalczanie wymaga specjalnej strategii.
Uprawa bezorkowa staje się w Polsce coraz popularniejsza. Żeby po odstawieniu pługa chwasty nie stały się problemem, muszą być dobrze zwalczane. Jak to zrobić - radzą eksperci z firmy Innvigo.
Zmiana systemu uprawy z płużnego na bezorkowy wpływa na zmiany w zbiorowiskach chwastów i glebowym banku nasion, co wymusza jednocześnie zmiany w strategii ich chemicznego zwalczania.
Nie od dziś mówi się o postępujących zmianach klimatycznych i efekcie cieplarnianym, do których przyczynia się wiele rodzajów działalności człowieka – w tym rolnictwo. Na szczęście, rolnicy mogą mieć na klimat także pozytywny wpływ.
O tym, jakie czynniki stresowe najsilniej wpływały na rośliny uprawne tej wiosny oraz jak złagodzić ich skutki, a także o zasadach stosowania herbicydów w uproszczonych systemach uprawy rozmawialiśmy z dr. hab. Łukaszem Sobiechem z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
System tradycyjny uprawy roli, czyli system płużny, dominuje w Europie, co pokazuje, że europejscy rolnicy są konserwatywni. Zupełnie odmiennie sytuacji wygląda w Ameryce Południowej i Północnej, gdzie powstawały podwaliny pod dzisiejszą uprawę konserwującą. A jak sytuacja wygląda w Polsce z uproszczeniami w uprawie?
Warunki gospodarowania w Finlandii nie rozpieszczają rolników, więc aby zachować stabilność dochodów, rolnicy często hodują w swoich gospodarstwach zwierzęta. Głównie są to zwierzęta hodowane z przeznaczeniem na mięso, takie jak bydło mięsne czy owce. Jednak część rolników decyduje się na hodowlę bydła mlecznego. I tym razem zabieramy Was do takiego gospodarstwa, a dodatkowo niemal nie używa ono na swoich gruntach pługa.
Doświadczeni bezorkowi praktycy często mówią, że uprawa bez pługa wymaga cierpliwości, inaczej można się do niej zrazić. Początkowe potknięcia mogą zniechęcać i skutkują powtarzanymi obiegowo mitami, skąd jednak się biorą?
Bezorkową uprawę trudno już uznać w naszym kraju za nowinkę. Z jednej strony zdobywa coraz większe grono zwolenników, z drugiej jednak wciąż budzi niepewność – czy bez pługa aby na pewno cokolwiek urośnie?
Chyba nikogo nie trzeba już przekonywać, że rezygnacja z czaso- i energochłonnego zabiegu, jakim jest orka, pozwala na znaczne oszczędności. Jakie dokładnie - postanowili sprawdzić polscy badacze.
Wielu rolników nie spodziewało się, że mokry i zimny początek sezonu zamieni się w falę upałów i suszę. W zapobieganiu skutkom niedoboru opadów dużą rolę odgrywa uprawa bezorkowa.
Czy rolnictwo ekologiczne może okazać się szkodliwe dla środowiska? Zdaniem części naukowców jest to niewykluczone, czego przykładem stała się ostatnio duża ekologiczna farma Gunsmoke Farms w Stanach Zjednoczonych, której zarzuca się degradację gleby.
W tym roku w ramach lustracji pól w regionie Mazowsza odwiedzamy gospodarstwo Tomasza Witkowskiego w miejscowości Czajki, gmina Nasielsk, powiat Nowy Dwór Mazowiecki.
Często słyszymy od rolników, że w gospodarstwach z produkcją zwierzęcą nie da się pracować w technologii pasowej, ponieważ nie można we właściwy sposób zagospodarować obornika. W numerze 03/2021 opisujemy gospodarstwo, które ma słabe gleby, dużo obornika, a do siewu używa agregatu do uprawy pasowej. I znalazło sposób, by to wszystko pogodzić.
W ostatnich latach w polskich glebach nastąpił dramatyczny spadek zawartości próchnicy. Skutki tego spadku są coraz bardziej odczuwalne dla rolników. Czy można ten trend odwrócić?
W nowoczesnych technologiach uprawy odpowiednie maszyny odgrywają bardzo dużą rolę. Umożliwiają bowiem dbanie o dobrą jakość gleby i osiąganie wysokich plonów.
Jeśli chcielibyście spróbować uprawy bezorkowej w swoim gospodarstwie, ale nie wiecie, jak się do tego zabrać, to ten artykuł jest specjalnie dla Was. Niestety, nie ma uniwersalnego przepisu na uprawę bez pługa, który sprawdzi się wszędzie. Każdy rolnik musi wypracować własny system, który będzie dopasowany do jego gospodarstwa.
Spora część rolników uważa, że do uprawy bezorkowej potrzebne są drogie i skomplikowane maszyny. Jednak, jak pokazuje przykład gospodarstwa opisywanego przez nas w tym miesiącu, maszyny nie są najważniejsze. Dużo ważniejsza jest zmiana podejścia do uprawy oraz „otwarta głowa” rolnika, który nie boi się ryzyka i zmian.
W Południowej Dakocie w bieżącym roku 50% upraw realizowanych jest w technologii siewu bezpośredniego. Do tak dużego zainteresowania uprawą zerową przyczynił się wyjątkowo mokry sezon, który uniemożliwił zasiewy na wielu polach.
Uprawa bezorkowa niezaprzeczalnie ma wiele zalet i niesie ze sobą istotne korzyści. Droga do sukcesu w tej technologii może być jednak wyboista. Dlatego zapytaliśmy rolników-internautów uprawiających rolę bezorkowo o potknięcia, jakie zdarzyły im się po zmianie systemu uprawy.
"Jak zbankrutować w rolnictwie" to tytuł poradnika, opublikowanego 17 czerwca 1927 r. przez Uniwersytet Tennessee w czasopiśmie „Farm and Dairy”. Fragment tego archiwalnego artykułu zdobył olbrzymią popularność wśród rolników korzystających z Twittera.
Uprawa ziemniaków w systemie ekologicznym wydaje się olbrzymim wyzwaniem, a co dopiero, gdy do tego dodamy uprawę bezorkową! Orka uchodzi wszak za główny oręż rolników ekologicznych w walce z agrofagami. Magdalena i Kamil Pazik udowadniają jednak, że da się połączyć uprawę ekologiczną z rezygnacją z pługa.
Na spotkaniu z mediami w Ostródzie minister Jan Krzysztof Ardanowski mówił o konieczności zmian z technologii uprawy roli. Zauważył, że rolnicy muszą w większym stopniu dbać o glebę i zmieniać sposób jej uprawy. Według Ministra pług wychodzi z użytku, a uprawa płużna powinna być stosowana tylko w niektórych roślinach, co parę lat.
Tym razem w strefie "Bez Pługa" opisujemy gospodarstwo wyjątkowe, nie tylko ze względu na swoją historię, ale także działalność. Zajmuje się ono bowiem chowem owiec, zachowaniem wiejskiego krajobrazu, ochroną pomników przyrody, a dodatkowo od kilku lat w ogóle nie używa na swoich polach pługa, pomimo ziemniaków w płodozmianie.
Naukowcy z Iowa przeprowadzili trzyletnie badanie, dotyczące rozkładu resztek pożniwnych po kukurydzy uprawianej w trzech różnych systemach. Analizowano tempo rozkładu resztek po aplikacji azotu w różnych dawkach, oraz bez aplikacji. Autorzy badania jednoznacznie stwierdzili, że aplikacja azotu nie ma znaczenia w procesie rozkładu resztek pożniwnych.
Uprawa bezorkowa jest wyzwaniem dla każdego rolnika. Część gospodarstw wybrała tę drogę kilkadziesiąt lat temu, inni wdrażają ją na części areału. Duża grupa farmerów ciągle się zastanawia i sceptycznie spogląda na możliwość odstawienia pługa. Przedstawiamy najważniejsze aspekty, które należy przeanalizować przy zmianie systemu uprawy.
Zapytaliśmy usługodawców, jak przygotować pole do przejazdu agregatu do uprawy pasowej i jak uniknąć błędów, by zapewnić jak najlepszy efekt siewu w systemie strip-till, płynną pracę maszyn i niezakłócony rozwój roślin.
Zmiana systemu uprawy jest niewątpliwie dużym wyzwaniem i wymaga niemałej odwagi. Jest to jednak zmiana na lepsze, o czym już przekonali się bohaterowie naszego reportażu, którzy rok temu podjęli decyzję o uprawie roli bez pługa.
Jak powszechnie wiadomo, kluczowym problemem w dużych gospodarstwach jest brak czasu, który skutkuje niedotrzymywaniem terminów agrotechnicznych. To z kolei przekłada się na spadek plonów i w rezultacie mniejszą opłacalność produkcji. Pokażemy, jak zmiana systemu uprawy i pomoc nowoczesnych technologii pozwalają zmienić tę sytuację.
Pokaż mi swoje dżdżownice, a powiem ci, jakim jesteś rolnikiem – tak można sparafrazować znane powiedzenie. Jak jednak sprawdzić, jakie i ile dżdżownic zamieszkuje nasze pola?
Mieliśmy możliwość przetestować w polu włoski siewnik do siewu bezpośredniego produkowany przez firmę Arbos, której dystrybutorem w Polsce jest spółka Korbanek. Siewnikiem Arbos ASF UST-Direkta udało nam się zasiać kilkanaście hektarów poplonów. O spostrzeżeniach i efekcie siewu przeczytacie poniżej.
Dariusz Kuberski prowadzi wraz z rodzicami gospodarstwo we wsi Mlewo, położonej w województwie kujawsko-pomorskim. Nasz rozmówca ma też firmę, która świadczy m.in. usługi siewu w technologii pasowej.
Podczas konferencji "Farmera" zostało pokazane ciekawe zdjęcie dwóch sąsiadujących ze sobą pól. Jedno z nich uprawiane jest w technologii tradycyjnej, drugie od 20 lat jest nieorane i prowadzone w uprawie konserwującej. Opowiedział o nich Matthieu Archambeaud, jeden z prelegentów sesji "Bez Pługa".