Nie inaczej jest w przypadku firmy Kuhn, która ma w swojej ofercie brony talerzowe Optimer. W ich gamie dostępne są maszyny o szerokości roboczej od 3 do 12 m. Warto przy tym podkreślić, że ramię, piasta z talerzem oraz jakość pracy są takie same niezależnie od modelu maszyny. 

Brony serii Optimer są przeznaczone do płytkiej uprawy ścierniska. Zabieg ten wraca do łask i z roku na rok staje się coraz częściej zalecany przez doradców agrotechnicznych i popularny wśród rolników. Ten rodzaj uprawy pozwala stworzyć sprzyjające warunki do wzrostu samosiewów oraz chwastów oraz miesza z glebą resztki pożniwne. Płytka uprawa pomaga również w zwalczaniu takich szkodników jak myszy i ślimaki. Nowa seria bron talerzowych może pracować od 3 do 10 cm głębokości. Glebę uprawiają dwa rzędy karbowanych talerzy o średnicy 51 cm. Prześwit pod ramą wynosi 55 cm. Masa brony wynosi 1 tonę na m szerokości roboczej, dzięki czemu maszyna zagłębia się w glebę w każdych warunkach.

Kopiowanie poprzeczne terenu

Brony talerzowe powyżej dziewięciu metrów składają się z segmentów, wszystko po to, by maszyna mogła kopiować teren poprzecznie. Segment środkowy podąża za ciągnikiem, natomiast każdy z segmentów bocznych jest wyposażony w szerokie koło podporowe 400/60 R15,5. W ramie skrajnych segmentów producent umieścił siłowniki hydrauliczne, które dociskają je do powierzchni gleby podczas pracy, by zapewnić równomierną jakość pracy na całej szerokości roboczej. System ten został nazwany Steady Control. Przy bronie o szerokości 12 m skrajne sekcje mogą być położone względem siebie o 50 cm. Rozwiązanie to zapobiega także podskakiwaniu bocznych sekcji podczas pracy. 

W maszynie 9-metrowej znajdują się 3 segmenty, natomiast w 12-metrowej jest ich aż 6. Każdy z segmentów jest niezależny i może dopasować się do nierówności terenu. 

Tak wygląda zewnętrzna część systemu Steady Control, siłowniki dociskające sekcje ukryte są w ramie maszyny. Fot. M.Wołosowicz
Tak wygląda zewnętrzna część systemu Steady Control, siłowniki dociskające sekcje ukryte są w ramie maszyny. Fot. M.Wołosowicz