Podczas tegorocznych targów Sima firma Horsch co prawda nie pokazała żadnych nowości ale podczas konferencji prasowej jej właściciel uchylił nieco rąbka tajemnicy jeśli chodzi o nowości, które firma zaprezentuje na zbliżającej się Agritechnice. Michael Horsch powiedział, że od kilku lat jest pod wrażeniem agroekologii, która jest czymś pomiędzy rolnictwem konwencjonalnym, a ekologicznym i czerpiąc z obu kierunków to co najlepsze tworzy swój własny unikalny sposób na uprawę gleby. Prekursorami takiego stylu gospodarowania są rolnicy francuscy, którzy mają najwięcej doświadczenia w tej dziedzinie. 

Na targach została więc zaprezentowana brona mulczowa, występująca także pod nazwą zgrzebła do słomy. Firma Horsch oferowała takie maszyny pod nazwą Jumbo już w latach 90 ubiegłego wieku, ale wtedy nie było na nie zbyt dużego zapotrzebowania. Obecnie chce powrócić do porzuconej przed laty koncepcji i zaoferuje rolnikom maszyny od 12 do 24 m szerokości roboczej. Zgrzebło może pracować do 3 cm głębokości i ma za zadanie pobudzić nasiona chwastów i samosiewów do kiełkowania.

Kolejną nowością mają być mechaniczne pielniki międzyrzędowe dostępne w szerokościach 6, 8 i 12 metrów. Będą to maszyny zawieszane z niezależnie zawieszonymi sekcjami roboczymi. Jak zapowiedział Michael Horsch, firma pracuje także nad maszyną do uprawy pasowej.