Pojęcie "anomalia" to określenie bardzo szerokie i można pod nie podpiąć różne elementy związane choćby z wyglądem poszczególnych roślin kukurydzy czy też nawet całej plantacji. Część osób za anomalię uznaje to wszystko, co wpływa negatywnie na rozwój kukurydzy, często bez pojawiania się charakterystycznych objawów. Szeroko rozumiane anomalie, a raczej zaburzenia w rozwoju kukurydzy, mogą być związane z różnymi czynnikami, zależnymi bądź niezależnymi od producenta. W tym artykule skupimy się na tych czynnikach, które wpływają na rozwój roślin do fazy wiechowania.

Na niektóre wpływ ma człowiek i zabiegi pielęgnacyjne, jakie wykonuje, np. wybór stanowiska pod siew, odchwaszczanie, nawożenie, głębokość siewu, jakość przygotowania gleby pod zasiew, przejazdy maszynami w łanie. Anomalie te to zwykle uszkodzenia roślin spowodowane przez zranienia mechaniczne, fitotoksyczne oddziaływanie zastosowanych substancji, czy też niemożność przybrania prawidłowej pozycji do wzrostu na skutek różnego rodzaju przeszkód, np. dużego ubicia gleby czy też silnego jej zbrylenia. Nietypowy wygląd roślin może być również skutkiem pojawu niektórych chorób oraz szkodników, ale także pewnych zjawisk atmosferycznych, np. przymrozka, gradobicia, wichur czy też ostatnio obserwowanej suszy i oddziaływania wysokich temperatur. Niektóre parametry pogodowe mogą wywoływać silne stresy u roślin, a te objawiają się później pojawem nietypowego wyglądu, np. skarleniem. Nie można także zapominać o genetyce i predyspozycjach niektórych odmian do silniejszej reakcji na niektóre czynniki stresowe, jakie coraz częściej się pojawiają, ale także i choćby do wylegania.

ZABURZENIA W OKRESIE SIEWU I WSCHODÓW

W okresie wiosennym może się zdarzyć, że gdy kukurydza zostanie zasiana na stanowisku zbyt stromym, to przy silnych opadach deszczu pojawi się erozja glebowa i ziarniaki lub młode rośliny mogą zostać wypłukane i przykryte grubą warstwą gleby uniemożliwiającą im dalszy rozwój - wówczas powstają puste place. Może się zdarzyć i tak, że woda wypłucze ziarniaki, a te zaczną rosnąć w skupiskach w niższych częściach pola, tworząc sztuczne, a tym samym nietypowe zagęszczenie w łanie, zwykle złożone z roślin silnie wyciągniętych ku górze (konkurencja o światło). Gdy z kolei porwane nurtem młode rośliny kukurydzy jakoś się zakorzenią, to mogą przyjmować zdeformowany wygląd z powodu uszkodzeń mechanicznych stożka wzrostu lub początkowego wzrostu w pozycji poziomej i wzajemnego zachodzenia łodyg na siebie (jak przy wylegnięciu). Gdy z kolei wysieje się kukurydzę na stanowisku podmokłym (np. z podeszwą płużną, zaburzoną melioracją, zaniżeniem terenu) lub okresowo zalewanym, może dojść do braku wschodów wskutek zgnicia ziarniaków w glebie lub też nastąpią wschody, ale rośliny z powodu utrzymującego się nadmiaru wody w glebie będą mniejsze oraz zaczną się przebarwiać (zwykle na jasnozielono, potem żółtawo i czerwonawo), a wyjątkowo nawet i zasychać wskutek zalania systemu korzeniowego (tzw. wymoknięcia).

NIE ZA PŁYTKO, NIE ZA GŁĘBOKO

Na kondycję roślin i ich wygląd wpływ ma także sam siew. Wykonany zbyt głęboko na glebie ciężkiej lub też z tendencją do zaskorupiania się bądź zbrylania, może skutkować tym, że ziarniaki będą mieć utrudnione kiełkowanie, a siewki będą ulegały deformacji. Takie zjawisko obserwuje się często po silnym opadzie deszczu, który mocno ubija glebę, a następnie nadejściu wysokiej temperatury, która szybko powoduje wysychanie wierzchniej warstwy podłoża, w tym jej spękania. Kiełkująca roślina, nie mogąc się przebić przez glebę, może pod ziemią wytworzyć poskręcaną łodyżkę i nawet 1-2 liście (zwykle bladozielone lub żółtawe na skutek braku światła), a po przebiciu się w końcu na powierzchnię mogą być dwa scenariusze - albo rozwój zdeformowanej rośliny, albo jej powrót do w miarę normalnego wyglądu. Trzeba w tym miejscu także wskazać, że deformację kiełka może wywołać przymrozek, zatem ważne jest ustalenie przyczyny zjawiska, choć może być łączne oddziaływanie i zbitej gleby, i niskiej temperatury.

Deformacja młodych roślin kukurydzy może mieć również miejsce, jeżeli stanowisko pod siew nie będzie dobrze przygotowane i pojawi się np. duże zbrylenie gleby. Niekiedy ma to miejsce przy wykonaniu orki wiosennej, gdy szybko traci ona wodę i ma tendencję do zbrylania, a użyty sprzęt doprawiający zostanie użyty zbyt późno lub niezbyt dokładnie. W takich warunkach kiełek przebijający się przez glebę jest ograniczony we wzroście i poskręcany, co zwykle przemija w późniejszym czasie.

Skoro wspomniano już o zbyt głębokim siewie, to trzeba wiedzieć o sytuacji odwrotnej - zbyt płytkim. Trudno to nazwać anomalią w dosłownym tego słowa znaczeniu, ale na glebach lekkich w okresach suszy może dojść do sytuacji, że wysiane płytko ziarno wykiełkuje, ale zaschnie na skutek braku wody i wówczas nie widać wschodów. Można taki objaw pomylić z pojawem choćby zgorzeli siewek, szkodników glebowych (śmietka kiełkówka, drutowce, pędraki, rolnice) lub złą jakością materiału siewnego. Jest jednak i druga strona medalu - na glebach ciężkich, gdy siewnik z jakichś powodów (np. zbrylenia, nierówności terenu itd.) nie umieści ziarna głębiej, lecz znajdzie się ono tuż przy powierzchni, może również dojść do zamarcia kiełka w okresie suszy. Może także się zdarzyć, że roślina będzie rosnąć normalnie, przy czym wskutek słabego zakorzenienia się w glebie ulegać zacznie np. przewróceniu z powodu wiatru lub deszczu. Przewracająca się roślina dodatkowo ma uszkadzany - już i tak zdeformowany - system korzeniowy i może np. zasychać. Czasem taki objaw jest mylony z obecnością szkodników glebowych bądź zgorzeli siewek.

Część rolników za anomalię w rozwoju kukurydzy uważa także brak wschodów bądź nierównomierne zachodzenie tego procesu. Czynniki powodujące brak wschodów (poza wyżej wymienionym zbyt płytkim lub zbyt głębokim siewem) są ogólnie znane i zasadniczą kwestią jest rozpoznanie przyczyny - czy wynika ona z oddziaływania chorób i szkodników, pogody (sucho, przymrozek, zalanie), czy też jest to kwestia zakupionego ziarna (słaba energia i siła kiełkowania). W ostatnich jednak 2 latach obserwowano na niektórych polach bardzo nierównomierne wschody - w jednych miejscach roślin jeszcze nie było, w innych miały 1-2 liście, a w innych już 3-4. Z taką sytuacją spotkano się m.in. na polach mozaikowych pod kątem gleby oraz w czasie, gdy chłodna, ale sucha wiosna ograniczała kiełkowanie i wschody roślin nawet o 2-3 tygodnie. Na różnej glebie w obrębie tego samego pola ta sama odmiana różnie się zachowywała pod kątem intensywności wzrostu. Zwykle w późniejszym czasie rośliny wyrównują się we wzroście. Zdarzały się także i takie sytuacje, że wcześnie wysiana kukurydza natrafiła na przymrozek przygruntowy, który spowodował zamarcie pęczniejących ziarniaków i w efekcie brak wschodów.

REAKCJA ROŚLIN NA STRESY

W dobie coraz częstszego pojawu susz również gleba ma duży wpływ na to, jak wyglądają rośliny. Na stanowiskach o glebach lekkich, szybko przesuszających się, trzeba liczyć się z częstym pojawem typowych objawów niedoboru wody w roślinach, a takie mogą pojawiać się także, gdy w pobliżu pola występują np. większe zadrzewienia, które pobierają wodę również spod roślin kukurydzy i dodatkowo mogą je zacieniać. Takie objawy suszy to początkowo spadek turgoru tkanek (rośliny stają się omdlałe), szarzenie liści, a później także zwijanie się blaszek na kształt rurek i często ich wznoszenie się ku górze rośliny, mające na celu ograniczenie parowania wody. Dłużej trwający niedobór wody powoduje żółknięcie i stopniowe zasychanie liści od dołu ku górze rośliny.

Pojawianie się na początku, jak i w pełni okresu wegetacji kukurydzy różnych przebarwień na liściach czy też plam także brane jest za anomalię, co po części jest słuszne z uwagi na to, że świadczy o pewnych zaburzeniach w rozwoju roślin czy też wręcz uszkodzeniu tkanek. Fitotoksyczne oddziaływanie niektórych substancji czynnych herbicydów lub też samodzielnie wymyślanych mieszanin nawozowo-herbicydowych czy w końcu użycie niektórych nawozów dolistnych (np. RSM), może powodować m.in. pojawienie się plam, nekroz, a niekiedy deformacji całych roślin (np. skręcanie się liści, trudności z ich rozchylaniem się, taśmienie korzeni podporowych itp.) na początku wegetacji. W zdecydowanej większości przypadków są to objawy przemijające, niemniej mogą na początku wegetacji niepokoić.

Tak samo może się dziać, gdy zostanie zaburzone pobieranie niektórych składników pokarmowych. Przykładem jest choćby przebarwianie się na bordowo w okresie chłodnych wiosen roślin świadczące o trudnościach z przyswajaniem fosforu (tzw. pseudoniedobory), który to objaw mylony jest niekiedy z żerowaniem omacnicy prosowianki, która żerując w tkankach łodyg, odcina odżywianie komórek powyżej miejsca żerowania, w wyniku czego rośliny w pełni wegetacji zaczynają przebarwiać się na bordowo. Podobnie pojawianie się podłużnych biało-zielono-żółtawych smug na liściach wzdłuż nerwów mówiące m.in. o niedoborze cynku w początkowym okresie wegetacji może być mylone choćby z fitotoksycznością środków ochrony roślin, nawozów, czy też z chorobami wirusowymi.

PRZYMROZEK I GRADOBICIA

Za anomalię w wyglądzie kukurydzy należy uznać także choćby wiosenne uszkodzenie roślin wskutek pojawu przymrozka czy też gradobicia. Wczesny przymrozek tuż po wschodach powoduje powstawanie brązowawych, a potem jaśniejących plam na liściach, które początkowo są "mokre". Gdy stożek wzrostu będzie jeszcze w glebie, to roślina przeżyje, a jedynie uszkodzone liście zaschną. Gdy jednak spadek temperatur będzie poważniejszy, ziarniaki znajdujące się w glebie czy też cała siewka nie przeżyją tego i konieczny będzie przesiew. W ostatnich latach często spotykanym problemem są lokalne gradobicia.

Gdy pojawią się w okresie wiosennym i wczesnego lata, mogą poważnie uszkodzić rośliny, które ulegają deformacjom, w tym mogą słabiej plonować. Zdarza się, że jak gradobicie wystąpi wcześnie i uszkodzi stożki wzrostu, to dodatkowo rośliny nadmiernie się krzewią. Grad pojawiający się w pełni okresu wegetacji zwykle niszczy liście, tnąc je na paski, ale uderzenia mechaniczne tkanek uszkadzają także łodygi i kolby, a w te miejsca szybko wkraczają grzyby patogeniczne, głównie głownia guzowata, która w ciągu roku wytwarza 2-3 generacje zarodników. Wiosną narośla tej choroby pojawiają się głównie na liściach, łodygach i stożkach wzrostu.

KRZEWIENIE ROŚLIN

Za zaburzenie w rozwoju kukurydzy uznaje się także jej krzewienie. Jest kilka przyczyn tego zjawiska, m.in. warunki stresowe, mała obsada roślin, zbyt szybki wzrost roślin, niedobory pokarmowe, uszkodzenia mechaniczne sprzętem rolniczym, a także choroby i szkodniki. Niektóre odmiany mogą mieć tendencję do krzewienia się, co nie jest korzystne dla plonowania roślin. Takie odrosty zwykle nie zawiązują kolb, a jeśli tak, to są one małowartościowe, a zarazem "okradają" kolbę główną z substancji pokarmowych. W praktyce za krzewienie się kukurydzy w dużej mierze odpowiada żerowanie larw ploniarki zbożówki w stożkach wzrostu, czy też uszkodzenie stożka np. przez przymrozek wiosenny, gdy organ ten już wydostanie się na powierzchnię gleby. W tym samym czasie, w którym żeruje ploniarka zbożówka, pojawiać się może lokalnie pokrewny gatunek - ploniarka gnijka, która deformuje rośliny w taki sposób, że liście nie rozwijają się, lecz tworzą jakby szablasty niby-pęd, a dodatkowo pojawia się objaw gnicia tkanek. Taka roślina, jeżeli zostanie silnie uszkodzona, zginie.

ANOMALIE W ROZWOJU SYSTEMU KORZENIOWEGO

Podstawą prawidłowego rozwoju kukurydzy jest silny i zdrowy system korzeniowy. To, że korzenie mogą chorować, jest wiadome (choćby zgorzel siewek, fuzarioza łodyg), ale mogą być także uszkadzane przez szkodniki (rolnice, larwy stonki kukurydzianej) i wówczas albo rośliny więdną, żółkną i zasychają, albo tracą stabilizację w gruncie i się przewracają na glebę, w tym mogą się łukowato wyginać. Trzeba wówczas zidentyfikować przyczynę. Zdarza się także, że wskutek zastosowania niektórych herbicydów (np. pochodnych hormonów) w niesprzyjających warunkach pogodowych i przy wrażliwości odmiany może dojść do przewracania się młodych roślin wkrótce po zabiegu. Z czasem objaw ustępuje, jednak początkowo rośliny mogą być pochylone na różne strony, w tym jedna opierać się na drugiej. Wyleganie roślin w pełni okresu wegetacji to poważna sprawa, jeśli występuje na większym areale, gdyż utrudnia zbiór plonu i powoduje jego spadek. Do wylegania roślin może dochodzić także wskutek silnych wiatrów, zwłaszcza gdy gleba jest silnie nasączona wodą, a tym samym rozluźniona i nie trzyma korzeni, a także wskutek opadów pod koniec okresu wegetacji ciężkiego śniegu. Niektóre odmiany mogą mieć podatność na wyleganie, niemniej już na etapie ich rejestracji w Polsce, w tym wpisywania do Krajowego Rejestru Odmian, zwraca się uwagę na tę cechę jako niepożądaną.

Obok korzeni właściwych kukurydza rozwija także korzenie podporowe. Coraz częściej plantatorzy zwracają na nie uwagę. Obserwuje się niekiedy ich silne skrócenie albo odwrotnie - wyrastają z kilku węzłów. Czasami są ze sobą zrośnięte na kształt taśmy (taśmienie). Niekiedy są zakończone drobnymi wypustkami, a są i takie lata, że zamiast kierować się w dół, kierują się ku górze rośliny. Na ten moment trudno jest zdiagnozować jedną przyczynę takiego zjawiska. W wielu przypadkach może to być indywidualna reakcja odmiany na zastosowane substancje czynne herbicydów. W szczególności badania amerykańskie wskazują na tego typu objawy jako skutek stosowania herbicydów, ale zapewne pogoda ma tu swój wpływ, jak i obecność agrofagów na systemie korzeniowym - roślina zatem broni się, wytwarzając korzenie boczne.

W drugiej części artykułu (w numerze 12 "Farmera") zostaną omówione inne problemy związane z prawidłowym rozwojem roślin kukurydzy, których objawy można spotkać na plantacji od fazy kwitnienia do fazy dojrzałości pełnej.

Sprawdź ceny kontraktów terminowych