Zdrowa żywność wysokiej jakości cieszy się coraz większym zainteresowaniem,  toteż zwiększa się krajowa powierzchnia użytków prowadzonych w ekologii. Przeciwdziałanie zmianom klimatu, ochrona środowiska i zmiana produkcji, dystrybucji i konsumpcji żywności na bardziej ekologiczny to działania wspierane przez KE. Rolnictwo musi zatem podążać za tymi wytycznymi, określonymi m.in. w strategii Zielonego Ładu. 

Zagadnienia związane z najnowszymi technologiami sektora rolniczego, naturalnymi sposobami uprawy i wytwarzania produktów wysokiej jakości warto zatem promować. Taki był też cel zorganizowanego po raz pierwszy w Olsztynku spotkania BioTech. Głównym organizatorem spotkania była Rolnicza Spółdzielnia Produkcyjna Ostoja Natury. Jest to certyfikowane gospodarstwo ekologiczne produkujące żywność wysokiej jakości w sposób naturalny. Należy do niej grupa rolników i producentów, wytwarzających żywność  metodami ekologicznymi i dystrybuująca ją bezpośrednio do klientów poprzez platformę sprzedażową, nie wymagającą udziału pośredników. 

Patronat medialny nad wydarzeniem objął miesięcznik Farmer.
Patronat medialny nad wydarzeniem objął miesięcznik Farmer.

W programie wydarzenia znalazły się ciekawe wykłady specjalistów branży agro z Polski, wśród których znaleźli się praktycy, wynalazcy, rolnicy i przedstawiciele nauki. W czasie prelekcji przedstawione zostały nowoczesne procesy produkcji stosowane we współczesnym rolnictwie, a także zdobycze technologiczne oraz naukowe wykorzystywane na różnych etapach uprawy, hodowli i przetwórstwa. 

Spotkanie rozpoczęła prezentacja Piotra Ostaszewskiego, który opowiedział o Ost-Oyach, metodzie pasywnego i precyzyjnego nawadniania wodą deszczową. Ost-Oya napełniona wodą, zakopywana jest w glebie i w sposób naturalny nawadnia ogród, zmniejszając przy tym straty wody oraz ograniczając prace związane z podlewaniem. 

O znaczeniu mikroorganizmów w glebie, zachodzących w niej procesach i odbudowie warstwy humusowej mówił z kolei Sławomir Gacka, reprezentujący firmę ProBiotics.

Sławomir Gacka podkreślił, że 3/4 do 4/5 substancji organicznej ulega procesom mineralizacji, a tylko 1/4 do 1/5 przekształca się w związki próchniczne.
Sławomir Gacka podkreślił, że 3/4 do 4/5 substancji organicznej ulega procesom mineralizacji, a tylko 1/4 do 1/5 przekształca się w związki próchniczne.

O całorocznych, pasywnych uprawach pod osłonami i gruntowych wymiennikach ciepła opowiadał Andrzej Walczak - ogrodnik, który jest autorem nowatorskiego rozwiązania do ogrzewania szklarni. Są to wzdłużnie karbowane rury - tzw. Rury Walczaka, które charakteryzują się większą powierzchnią grzewczą, mniejszą pojemnością cieczy, mniejszym ciężarem, lepszą wymianą cieplną i niższymi kosztami eksploatacji. 

Prelekcja, która szczególnie nas zainteresowała została zaprezentowana przez Józefa Seidela, współwłaściciela i dyrektora marketingu marki Mandam. Mówił on o znaczeniu bezorkowych systemów uprawy roli, nowościach maszynowych firmy oraz planach na przyszłość, o których już wkrótce napiszemy na portalu. 

Maszyna może w znacznym stopniu ograniczyć stosowanie środków chemicznych na polu - powiedział Józef Seidel z firmy Mandam.
Maszyna może w znacznym stopniu ograniczyć stosowanie środków chemicznych na polu - powiedział Józef Seidel z firmy Mandam.

 W dalszej kolejności można było wysłuchać wykładów dot. adaptacji rolnictwa do zmian klimatu poprzez recyrkulacje wody i biogenów oraz  wpływu oznaczeń geograficznych i jakościowych na lokalny rozwój. W drugiej części wydarzenia uczestnicy spotkania mogli wysłuchać wykładów, w których prelegenci przybliżali zagadnienia związane z produkcją żywności wysokiej jakości. Przedstawione zostały m.in. walory prozdrowotne rokitnika, oraz możliwości wykorzystania konopi włóknistych. Ciekawy wykład poprowadził np. Tadeusz Rolnik, właściciel gospodarstwa ekologicznego, który mówił o korzyściach dla środowiska i konsumenta starych odmian zbóż. Rolnik prowadzi ogólnopolską akcję "Cała Polska piecze chleb", a w swoim wystąpieniu podkreślał, że odżywianie produktami o wysokiej jakości ma ogromne znaczenie dla człowieka. Cytował Hipokratesa, który mówił, że pożywienie powinno być lekarstwem, a lekarstwo powinno być pożywieniem. 

Wydarzeniu towarzyszył  Bio Hub Bazar, gdzie swoje produkty oferuje RSP Ostoja Natury i jej partnerzy.
Wydarzeniu towarzyszył Bio Hub Bazar, gdzie swoje produkty oferuje RSP Ostoja Natury i jej partnerzy.

O komentarz poprosiliśmy Piotra Ostaszewskiego, jednego z pomysłodawców i organizatorów BioTechu. Spytaliśmy go, skąd wziął się pomysł na organizację wydarzenia.

- Wydaje mi się, że jest duża potrzeba takich spotkań. Nie ma żadnych instytucji, które byłaby w stanie taką wiedzę przekazywać, bo jest to spotkanie praktyków, którzy chcą dzielić się swoim doświadczeniem i spostrzeżeniami. Mamy nadzieję, że będą to spotkania cykliczne, które będą się odbywały zarówno w Olsztynku, jak i w Tomaszynie, gdzie znajduje się siedziba Ostoi Natury, a więc moglibyśmy pokazać, jak to wszystko wygląda w praktyce. W spółdzielni pracują specjaliści od wody, ryb, konopi, starych odmian drzew i zbóż, prawnicy, architekci, warto zatem pochwalić się jakie mamy osiągnięcia w rzeczywistości, na naszych polach. 

Obecnie Ostoja Natury gospodaruje na 50 ha. Prace zaczęły się tam w zeszłym roku, który był okresem wdrożeniowym i testowym. Większość pól jest już pod uprawami, na części rosną obecnie poplony lub wykonywane są zabiegi agrotechniczne, przygotowujące pola do zasiewów. W spółdzielni duży nacisk kładzie się na zdrową glebę, dlatego pola uprawiane są zgodnie z zasadami zrównoważonego rolnictwa, a część z nich realizowana jest w technologii bezorkowej.

- Wprowadzamy już uprawę bezorkową w gospodarstwie, ale nadal nie posiadamy pełnego parku maszynowego, który pozwoliłby nam pracować tak na każdym polu. Stosujemy przedplony, tam gdzie to możliwe wprowadzamy gruber zamiast pługa. Gdybyśmy mieli odpowiednie maszyny, to byłoby łatwiejsze, ale u nas ta praca jest podzielona, a więc najpierw ścinamy, potem mulczujemy, gruberujemy i cały czas dążymy do tego, żeby gleby nie wywracać. Jednocześnie do gleby wprowadzamy międzyplony, słomę, pożyteczne mikroorganizmy i inne biologiczne preparaty. Nie stosujemy żadnej chemii, staramy się odżywić glebę, żeby tą wartością dodaną na naszych polach był humus i naturalne wartości odżywcze dla roślin - podsumował Ostaszewski.