Kiedy zastosować drugą dawkę azotu w oziminy?

Bez wody to żadne dawki nie pomogą. Przy takie suszy dzielenie dawek na wiece niż dwie to ryzykowne działanie. Zboża powinny dostać pełną dawkę jak najwcześniej żeby mogły wytworzyć solidny system korzeniowy. A o plonie w większości i tak decyduje dostępność wody w całym okresie wegetacji.

Ja wiem że wapno z obornikiem nie daje się jednoczśnie. Obornik daje po żniwach i tam idze jare zboże a wapno daje na wiosne no nie którzy się z tym nie zgodzą ale tak daje. No i lece z samą solą potasową ze 150 kg. Jeżeli chodzi o oziminy to podaje na jesień z 150 kg fosforu i 150 soli bez obornika a nawiosne podaje wapno węglanowe.

@Lukas No Ty wcale nie patrzysz na sąsiadów i im nie zazdrościsz. A sam pisałeś: "Jeżdżą sąsiedzi po polu i podają te śmieszne dawki i tylko grzyba mają i muszą pryskać 4 razy a plony mają słabsze" a Ty masz "Pole przeazotowane bo problem z obornikiem tak dużo i jeszcze wapno co roku i superfosfaty i sól co roku" Kiedy Ty to wszystko zdążysz rozłożyć? Jeszcze tyle obornika i wapno co roku na to? No fakt, zaś musi Ci się "owies kłaść". Jeszcze takie pytanko: Co to za sąsiedzi co sieją wszystko na 6 klasie i susza im nie straszna bo zbierają mega plony dzięki stosowaniu nawozów z Niemiec? Może i ja spróbuję na małej działce na próbę? Podpatrzysz ich co tam dają? Może Wapno z obornikiem?

Ja przynajmniej za nikim nie patrze sieje azoty kiedy są warunki. Nie zazdroszcze sąsiadowi nowego mercedesa jak to mówią i nie mam problemów. Zabudowaniam ma przynajmniej nowe, sprzęd mam w miare na moje potrzeby, a nie gospodarki ruina a sprzęd nowy na kredycie i wtedy ja mam. Ale życie spędzone w filcakach żeby kredyty pospłacać.

Sraczka azotanową robi większe spustoszenie W organiźmie niż koronawirus, najpierw atakuje Mózg, a później połączenia nerwowe z Językiem. Dawniej każdy wiedział kiedy Siać, a teraz zbiorowy amok