Uprawą soi pan Michał zaczął interesować się jeszcze w zeszłym roku. Ciekawy tego gatunku, postanowił przeprowadzić eksperyment na niewielkim areale (1,2 ha), by przekonać się, czy uprawa soi w jego gospodarstwie jest w ogóle możliwa. Siew soi w towarzystwie kukurydzy wydawał się szczególnie interesujący z dwóch przyczyn. Po pierwsze, wzbogacająca glebę roślina bobowata może stanowić doskonałą przeciwwagę dla kukurydzy, która negatywnie wpływa na bilans glebowej materii organicznej. Po drugie, rozwiązanie to zostawia rolnikowi „koło ratunkowe” – gdyby nawet siew soi zakończył się porażką, to z pola i tak będzie można zebrać kukurydzę.

Uprawa kukurydzy wraz z soją wydaje się być uzasadnione. Oba te gatunki są roślinami krótkiego dnia o zbliżonym terminie siewu. Przedplonem dla kukurydzo-sojowego doświadczenia w gospodarstwie pana Michała była kukurydza na kiszonkę. Soja i kukurydza zostały zasiane 4 maja 2020 r. Najpierw rolnik zasiał soję odmiany Annushka w ilości 80 kg/ha rzutowo z wykorzystaniem rozsiewacza nawozów. Następnie wykonał uprawę agregatem Unia Kombi na głębokość ok. 2-3 cm. W ostatnim przejeździe pan Michał zasiał kukurydzę KWS Walterinio z wykorzystaniem agregatu do uprawy pasowej własnej konstrukcji; jednocześnie aplikując nawozy NPK. Norma wysiewu kukurydzy wynosiła 78 tys. nasion/ha. Po siewie wykonano także zabieg chwastobójczy środkiem Wing P. Na początku czerwca zastosowano dokarmianie dolistne mocznikiem.

Kukurydzę uważa się za gatunek zubażający glebę, ale roślina motylkowata może pomóc zachować dodatni bilans materii organicznej w płodozmianie, MW.
Kukurydzę uważa się za gatunek zubażający glebę, ale roślina motylkowata może pomóc zachować dodatni bilans materii organicznej w płodozmianie, MW.

Rolnik przyznaje, że uprawa kukurydzy w towarzystwie soi pozytywnie go zaskoczyła. Co prawda wschody soi nie były idealnie wyrównane i na chwilę obecną na polu można znaleźć rośliny w różnych fazach rozwojowych. Pan Michał planuje zebrać kukurydzę z przeznaczeniem na kiszonkę, a soję pozostawić na polu i potraktować jako zielony nawóz. Po zbiorze kukurydzy rolnik wykona uprawę broną talerzową i zasieje mieszankę gorzowską. Nasz rozmówca przyznaje, iż rozważał zbiór kukurydzy razem z soją w celu poprawy zawartości białka w kiszonce dla bydła. Jedyną przeszkodą w tej sytuacji byłaby konieczność bardzo niskiego koszenia roślin, czego pan Michał w swoim gospodarstwie nie praktykuje. Najważniejsza dla rolnika jest jednak wiedza, że uprawa soi na jego polach może się udać. Dodatkową zaletą uprawy kukurydzy w towarzystwie soi jest ułatwienie realizacji wymogu dywersyfikacji upraw w gospodarstwie bez ograniczenia produkcji paszy. Obserwując, jak dobrze rozwija się soja w międzyrzędziach kukurydzy, pan Michał zaczął rozważać wprowadzenie tego gatunku do płodozmianu na stałe.

Sprawdź ceny kontraktów terminowych