- W Wielkopolsce, warunki pogodowe sprzyjały jesienią prawidłowemu wzrostowi zbóż – ocenia Witold Dzitkowski, doradca INNVIGO. Jak zaznacza, zboża udało się w tym rejonie zasiać w większości przypadków we właściwym terminie, wschody były równe, a sprzyjająca aura pozwoliła wykonać bez problemów zabiegi ochronne herbicydami doglebowymi.

Problem z wykonaniem jesiennych zabiegów herbicydowych mieli głównie ci rolnicy, którzy siali zboże po kukurydzy lub po ziemniakach, ewentualnie po burakach – z uwagi na późniejsze zbiory czy wykopki. – Na tych polach, trzeba będzie przygotować się na mocniejsze zabiegi wiosenne – stwierdził Witold Dzitkowski. W jego ocenie, chwasty w tym przypadku, z dużym prawdopodobieństwem będą dużo większe i silniejsze niż zazwyczaj.

- Na południu kraju, przebieg pogody trochę nie sprzyjał siewom pszenicy w odpowiednich terminach – ocenia natomiast Marcin Bystroński, menedżer ds. upraw rolniczych odpowiedzialny za zboża i kukurydzę, INNVIGO.
Wstępna, lutowa, lustracja pól doświadczalnych firmy w Urbanowicach, w woj. opolskim wskazuje, że pszenicę prawdopodobnie trzeba będzie tu dokrzewiać. – Podobnie zresztą jak większość pszenic sianych jesienią w całym kraju po kukurydzy – stwierdził ekspert INNVIGO.

W jego ocenie, z uwagi na to, że zastosowane jesienią – w wielu przypadkach – zbyt późne zabiegi herbicydowe niemalże na sto procent nie przyniosą zadowalających efektów, wiosna w tym roku będzie „wiosną dla herbicydów”. – Chwasty na polach mają się świetnie, ale oczywiście patrząc na ofertę INNVIGO nie ma takiego chwastu, z którym byśmy sobie nie poradzili – dodał Marcin Bystroński.

Jak sygnalizowali rolnicy, jesienią na polach pszenicy można było zaobserwować także początki niektórych chorób. Stosowanie zabiegu T0 nie jest jeszcze bowiem powszechne w polskich realiach, dlatego wiosną z pewnością będzie potrzeba szybkiej interwencji fungicydowej, aby zabezpieczyć nowe przyrosty plus podstawę źdźbła.

– Zabieg T1 to podstawowy, jaki powinien być wykonany w tym przypadku w pszenicy na wiosnę – uważa Marcin Kanownik, manager ds. upraw rolniczych firmy INNVIGO. Jak wynika z tegorocznych doświadczeń firmy, w tym sezonie z racji długiej i ciepłej jesieni presja chorób grzybowych, szczególnie z rodzaju Fusarium będzie naprawdę duża, dlatego te pierwsze zabiegi powinny być ukierunkowane głównie na zwalczanie chorób fuzaryjnych. Ale nie tylko. Zdaniem Marcina Kanownika, przy wykonywaniu zabiegu T1 trzeba też zwrócić uwagę na czynniki sprawcze septoriozy czy łamliwości podstawy źdźbła.

Jakie w szczególności preparaty herbicydowe oraz grzybobójcze są polecane na tegoroczną wiosnę przez INNVIGO? Firma proponuje wiele interesujących nowości, zatem zachęcamy do zapoznania się z poniższym materiałem filmowym, zaprezentowanym podczas konferencji Przez Innowacyjność do Sukcesu Online:

 

Już jutro - czyli 26 lutego -  kolejna część konferencji Przez Innowacyjność do Sukcesu Online -część KUKURYDZA

Zapraszamy do bezpłatnej rejestracji, oglądania i komentowania na żywo!