Ekologiczne gospodarstwo „Pazikoland”, prowadzone przez Magdalenę i Kamila Pazik, ukierunkowane jest na bezpośrednią sprzedaż płodów rolnych konsumentom. Wśród 30 hektarów należących do państwa Pazik, niecałe 5 hektarów przeznaczone zostało na produkcję ekologiczną. W gospodarstwie zlokalizowanym w okolicach Wąsewa w województwie mazowieckim, oprócz ziemniaków uprawiano kukurydzę, zboża i trawy, a także koniczynę czerwoną.

W roku 2017 na części areału upraw ekologicznych wprowadzono bezpłużny system uprawy. Pan Kamil przyznaje szczerze, że po prostu nie lubi orać, dlatego perspektywa uprawy ziemniaków bez użycia pługa wydawała się szczególnie zachęcająca. Ponadto uprawa bezorkowa niesie ze sobą korzyści dla środowiska, a ten aspekt jest dla rolników ekologicznych szczególnie ważny. Na bezpłużnych poletkach państwo Pazik stosowali czteroletni płodozmian. Przedplonem dla ziemniaków była koniczyna czerwona, zbierana na zielonkę oraz wykorzystywana jako zielony nawóz. Wiosną, przed sadzeniem ziemniaków, na koniczynę wywieziono obornik w dawce 30 t/ha, a następnie pole uprawiono gruberem na głębokość 20 cm. Dwa tygodnie później, po wschodach chwastów, dokonano kolejnego przejazdu agregatem ścierniskowym. Za kolejne dwa tygodnie, w tak przygotowane stanowisko zasadzono ziemniaki. Pan Kamil zaznacza, że ziemniaki udało zasadzić się nieskomplikowaną sadzarką krajowej marki, mimo że w systemie bezpłużnym sam proces sadzenia przebiegał nieco bardziej opornie niż po orce.

fot. Pazik.
fot. Pazik.

Po zbiorze ziemniaków pole po raz kolejny dwukrotnie uprawiono agregatem ścierniskowym w odstępach dwutygodniowych i zasiano ozimą pszenicę orkisz. Kolejnej wiosny w rosnącą pszenicę wsiano rzutowo koniczynę czerwoną, która po skoszeniu orkiszu pozostała na polu, by „domknąć” cykl płodozmianu.

 Średni plon ekologicznych ziemniaków uprawianych bezorkowo wynosił ok. 40 t/ha, a uprawianych tradycyjnie – 30 t/ha. Co ważne, tendencja do wyższego plonowania ziemniaków bezorkowych była zauważalna również w wyjątkowo suchych sezonach. Rezygnacja z uprawy pługiem nie wpłynęła negatywnie na wygląd bulw. Państwo Pazik nie odnotowali też różnicy w presji agrofagów między systemem tradycyjnym i bezpłużnym. Według gospodarzy podstawą utrzymania zdrowotności roślin uprawnych i walki z zachwaszczeniem w systemie rolnictwa ekologicznego jest prawidłowy, co najmniej czteroletni płodozmian, który uwzględnia gatunki zarówno jare, jak i ozime oraz rośliny motylkowate. W gospodarstwie „Pazikoland” z pozytywnym skutkiem stosowane są także efektywne mikroorganizmy (EMy).

Państwo Pazik są bardzo zadowoleni z efektów wprowadzenia uprawy bezorkowej na swoich ekologicznych poletkach. Niedawno zmienili lokalizację swojego gospodarstwa, lecz zamierzają kontynuować bezpłużną uprawę ziemniaków także w nowym miejscu; wyjątkiem są pola z dużą ilością perzu. Pan Kamil przekonał się, że użycie grubera pozwala przykryć obornik i przygotować rolę do sadzenia ziemniaków w wystarczającym stopniu, by orka przestała mieć uzasadnienie. Rolnik podkreśla, że połączenie ekologii z nieoraniem jest możliwe i jest to dobre rozwiązanie zwłaszcza w przypadku niedoboru opadów.