Sprawa wyżywienia ludzkości staje się coraz bardziej paląca w obliczu rosnącej populacji ludzkiej, która według prognoz w 2050 roku ma osiągnąć 9 miliardów. Bez zdrowej gleby rolnicy nie będą w stanie wykarmić wszystkich – mówi Dave Montgomery, geolog z Uniwersytetu Waszyngtońskiego.
Wystarczy spojrzeć na Syrię i Libię, by zobaczyć, co dzieje się ze społeczeństwem, które straciło warstwę orną, niezbędną do uprawy roślin. Akta podatkowe z czasów rzymskich udowadniają, że kiedyś na tych terenach produkowano duże ilości ziarna pszenicy. Obecnie, na skutek intensywnej płużnej uprawy, wiążącej się z nią erozji i ograniczonej aktywności biologicznej gleby, na tych terenach brakuje gruntów przydatnych do produkcji żywności.

Przyszłe pokolenia będą ponosić konsekwencje naszych działań i niszczenia przez nas warstwy uprawnej gleby. Natura potrzebuje wiele czasu, by odbudować glebę – zaznacza Montgomery. Według szacunków, wytworzenie zdrowej warstwy ornej trwa 500 lat. Jej zniszczenie – tylko 100 lat.

Geolog uważa, że dążenie do specjalizacji produkcji roślinnej przyśpieszyło tempo degradacji gleby. Produkcja zaledwie jednego-dwóch gatunków w gospodarstwie najczęściej wiąże się z uprawą  w monokulturach i zwiększonym zużyciem pestycydów oraz nawozów syntetycznych.

Ludzkość może czekać także wyraźny kryzys w zakresie żywienia. Amerykańskie czasopismo naukowe Journal of the American College of Nutrition opublikowało w 2004 roku badania, które udowodniły, iż obecnie produkowana żywność zawiera mniej białka, wapnia, fosforu, żelaza, witaminy B2 i witaminy C niż w roku 1950.

Troska o zdrową glebę przynosi korzyści, ale to długoterminowa inwestycja, której efekty będą widoczne po latach. Dobre praktyki można wdrażać stopniowo, pole po polu, a do ich wprowadzenia powinien zachęcać także rząd – twierdzą eksperci. W niektórych ze stanów w USA lokalne samorządy terytorialne wprowadziły dotacje do roślin okrywowych, dzięki czemu ta praktyka mocno rozpowszechniła się w ciągu ostatnich 20 lat.  Gra toczy się o wysoką stawkę. Jeżeli rolnicy z całego świata nie skupią się na poprawie stanu gleby, czeka nas niewyobrażalna katastrofa. Dbałość o warstwę uprawną gleby to podstawa naszego przetrwania. 

Źródło: The Guardian.