Jak mówi pan Krzysztof Piłat z firmy IGP Polska, zainteresowanie uprawą pasową wśród polskich rolników wzrasta. Wynika to z faktu, że rośliny uprawiane w tej technologii radzą sobie lepiej w warunkach suszy. Sukcesy osiągane przez rolników stosujących tą metodę uprawy powodują, że coraz większa ilość rolników chce spróbować takiej metody uprawy. 

Obecnie prace hodowlane w IGP nie są prowadzone pod kątem sposobu uprawy. Natomiast IGP Polska już od kilku lat testuje swoje odmiany pod kątem uprawy pasowej. Firma założyła doświadczenia w gospodarstwie należącym do pana Marka Różniaka i prowadzi je we współpracy z Uniwersytetem Technologiczno-Przyrodniczym w Bydgoszczy.

Jak twierdzi Piłat, jeśli chodzi o poziom wymiany materiału siewnego to jesteśmy w ogonie Europy. Podstawowym błędem jest rozmnażanie kwalifikowanego materiału siewnego przez rolników we własnym zakresie. Takie oszczędności powodują, że już na starcie rolnicy skazują się na niski plon roślin. Jak twierdzi pan Krzysztof Piłat, aby osiągnąć maksymalny pułap wydajności trzeba inwestować - inaczej osiąganie wysokich plonów nie jest możliwe.