Tytuł poradnika należy oczywiście interpretować z przymrużeniem oka. Zawarte w tekście „porady” miały na celu uświadomienie rolnikom, jakich błędów należy wystrzegać się, prowadząc gospodarstwo rolne. Niektóre z nich z biegiem czasu wydają się już nieaktualne, lecz inne nie przedawniły się nawet po upływie ponad dziewięćdziesięciu lat.

A zatem, jak nie zbankrutować będąc rolnikiem?

1. Uprawiaj tylko jedną roślinę uprawną
W 1927 roku pojęcie „monokultura” nie było jeszcze w powszechnym użyciu. Mimo tego świadomi rolnicy zdawali sobie sprawę, że płodozmian jest bardzo ważny dla żyzności gleby, finansów gospodarstwa i ograniczenia presji agrofagów.

2. Nie utrzymuj żywego inwentarza
W dzisiejszych czasach wiele gospodarstw ukierunkowanych jest wyłącznie na produkcję roślinną i jest to ekonomicznie uzasadnione. Uczeni z Tennessee chcieli jednak zwrócić uwagę, że niekiedy bardziej opłacalne może być wyprodukowanie paszy dla zwierząt, które następnie „zamienią ją” w być może lepiej zbywalny towar, o wyższej wartości na rynku. Dodatkową korzyścią związaną z chowem zwierząt w gospodarstwie jest obornik – często niedoceniany, lecz niezwykle cenny nawóz.

3. Zlekceważ dodatkowe możliwości zarobku
Oryginał z 1927 roku omawiał w tym punkcie prowadzenie przydomowych ogródków warzywnych i utrzymywania drobiu. W owych czasach sprzedaż jajek i warzyw z gospodarstwa stanowiła bowiem dodatkowe źródło zarobku, głównie dla żon rolników. Obecnie model ten wraca do łask i coraz częściej spotkać się można z różnymi formami sprzedaży bezpośredniej z gospodarstw rolnych, nierzadko wspieranej przez fundusze unijne.

4. Zabierz z gleby wszystko, nic nie oddając
Mowa przede wszystkim o wynoszeniu składników pokarmowych z plonem, którego nie rekompensuje odpowiednie nawożenie. Wyczerpywanie składników pokarmowych z gleby to istna „spirala śmierci” dla każdego gospodarstwa.

5. Nie wysiewaj międzyplonów i pozwól erozji działać
Nieosłonięta gleba jest podatna na rozmywanie, bądź rozwiewanie jej wierzchniej warstwy. Przestrzeganie najważniejszych zasad konserwującej uprawy roli i siew roślin międzyplonowych w znacznym stopniu pozwalają ograniczyć procesy erozji.

6. Zarządzaj gospodarstwem bez planu działania. Myślenie to ciężka praca – lepiej liczyć na łut szczęścia
Specjaliści z Uniwersytetu Tennessee wyjaśnili to dobitnie: jeśli wydaje ci się, że planowanie, zbieranie i analizowanie danych zajmuje zbyt wiele czasu i zachodu – możesz już przygotowywać ogłoszenie o sprzedaży gospodarstwa.

7. Traktuj swoje lasy i zadrzewienia jak kopalnię węgla. Wytnij wszystkie drzewa, sprzedaj drewno i wyczerpuj z żyzności tak „oczyszczoną” glebę uprawiając rok po roku kukurydzę
Istniejące lasy i zadrzewienia powinniśmy traktować jak cenny dar i otrzymane od natury bogactwo. Drzew i krzewów nie wolno postrzegać jako przeszkód na trasie maszyn rolniczych i zbędnych „chaszczy” – są one siedliskiem dzikiej przyrody, miejscem rekreacji i naszymi sprzymierzeńcami w walce o czyste powietrze.

8. Powtarzaj, że sposób, w jaki gospodarowali twoi przodkowie, jest jedynym słusznym
Z podobnymi argumentami można często spotkać się przy okazji dyskusji na temat uprawy bezorkowej – „dziadek by się za głowę złapał, gdyby zobaczył niezaorane pole”. Tymczasem ostatnie kilkadziesiąt lat to czasy ogromnego postępu i wielkich innowacji w dziedzinie rolnictwa. Otwartość na nowe technologie jest cenna – jedna z nich może okazać się tą idealną dla twojego gospodarstwa.

9. Bądź niezależny i wystrzegaj się wszelkich form współpracy z innymi rolnikami
Grupy producentów rolnych i spółdzielnie mają przyszłość. Współpraca między rolnikami może być sposobem na zwiększenie konkurencyjności i ograniczenie wydatków.

10. Zadłuż swoje gospodarstwo, by „na kredyt” kupić to, co byłbyś w stanie kupić za gotówkę, gdybyś tylko gospodarował z rozwagą i w odpowiedzialny sposób
Ostatni punkt publikacji z 1927 r. podsumowuje paradoks rolniczych problemów finansowych.