• Rozmawiamy z panem Andrzejem Guzowskim właścicielem firmy Agrisem-Sly.
  • Agrisem przejął firmę Sly w roku 2019.
  • Rolnicy zbyt intensywnie uprawiają glebę.

Bez Pługa: Dlaczego Agrisem zdecydował się na zakup firmy Sly?
Andrzej Guzowski: Nie spotkaliśmy się przypadkowo. Obie firmy szukały czegoś, co pozwoli im zrobić pewien krok do przodu, jeśli chodzi o rozwój. Firma Sly szukała inwestora, który da jej szansę na rozwój, natomiast Agrisem potrzebował firmy, która pozwoliłaby rozszerzyć portfolio oferowanych rozwiązań. Jednocześnie Agrisem poprzez zakup marki Sly wszedł w zakres siewu i aplikacji nawozu w trudnych warunkach siewu bezpośredniego i minimalnej uprawy. Sly ma również unikalną technologię siewu bezpośredniego, uprawy pasowej, od której zaczynała 10 lat temu swoją działalność. Bezpośrednim powodem powstania firmy była susza i konieczność znalezienia rozwiązań, dzięki którym rolnicy mogliby utrzymać dochodowość produkcji, a marka bazował na rozwiązaniach wywodzących się z Australii. Następnie pojawił się siewnik Boss, również oparty na australijskiej redlicy jednotalerzowej, która nacina glebę z boku. Obecnie Sly we Francji jest największą marką oferującą maszyny do uprawy pasowej i siewu bezpośredniego. Firma udoskonaliła te rozwiązania, wprowadzając do nich elementy kontroli elektronicznej czy też rozbudowany system docisku hydraulicznego, aby maszyny były bardziej dostosowane do warunków europejskich. Agrisem rozpoczął działalność w latach 90. XX w. od opatentowanych spulchniaczy, które sprawdzały się także w trudnych warunkach. Agrisem po zakupie marki Sly skupił się na budowaniu rynków zbytu oraz organizacji produkcji. Natomiast nad rozwojem maszyn Sly dalej pracują ci sami ludzie, którzy tworzyli firmę od początku. Obie firmy zostały stworzone przez rolników.

Agrisem -Sly Boss to siewnik do siewu bezpośredniego oparty na redlicy jednotalerzowej. Zdjęcie: Agrisem-Sly
Agrisem -Sly Boss to siewnik do siewu bezpośredniego oparty na redlicy jednotalerzowej. Zdjęcie: Agrisem-Sly

Jak wygląda sieć dystrybucji, jeśli chodzi o produkowane maszyny?
Sly do momentu połączenia z Agrisemem produkował maszyny na indywidulane zamówienie rolników. Dzięki takiemu podejściu sprzedaż nie była anonimowa – zarówno producent, jak i końcowy użytkownik znali się osobiście, co gwarantowało możliwość dopracowywania maszyny w późniejszym okresie użytkowania. Agrisem natomiast pracuje tylko na podstawie współpracy z dilerami. Od zeszłego roku maszyny Sly są dostępne w sieci dilerskiej Agrisemu, który sprzedaje maszyny w krajach Europy Zachodniej, a także na Ukrainie czy w Rosji. Obecni jesteśmy także w Kanadzie czy Nowej Zelandii. Pragnę jednak podkreślić, że Agrisem sprzedaje nie tylko same maszyny, lecz także całą technologię związaną z odpowiednim płodozmianem, nawożeniem i poplonami, ponieważ to jest warunkiem sukcesu w technologiach uproszczonych. W Polsce naszym głównym dilerem jest firma Raitech, ale ciągle szukamy nowych partnerów.

Z tego, co wiem, firma Agrisem-Sly oferuje pełen zakres maszyn do wszystkich rodzajów uprawy bezorkowej. Czy mógłby Pan przybliżyć ten temat?
Tak, zgadza się – w naszej ofercie coś dla siebie znajdą rolnicy stosujący wszystkie rodzaje uprawy bezorkowej. Jeśli chodzi o uprawę pasową, to obecnie oferujemy agregaty Stripcat – od przysłowiowego jednego rzędu roboczego do maszyn o szerokości 12 m z 24 rzędami roboczymi. Maszyny mogą pracować w rozstawie rzędów odpowiednim dla kukurydzy, rzepaku, buraków, soi. Co ważne, wszystkie mają możliwość jednoczesnej aplikacji nawozów płynnych bądź mineralnych na kilku głębokościach. Jeśli chodzi o siew bezpośredni, to oferujemy siewniki Boss oparte na redlicy jednotalerzowej. Oferujemy je jako jedyni w Europie w szerokościach roboczych od 3 do 12 m. Rzędy mogą być rozstawione w odległości 16,7 cm lub 25 cm. Redlica w tym siewniku nacina glebę pod kątem, nie naruszając przy tym jej struktury. W powstałe nacięcie wprowadzane są nasiona oraz nawozy, a całość jest zamykana kółkiem dogniatającym, które dociskane jest z góry. Pozwala to na pracę przy dużej ilości resztek pożniwnych czy w warunkach suszy. W ofercie mamy również siewniki oparte na zębie Tri-O-Sem, w których nasiona i nawóz są podawane za pomocą redlicy zębowej. Mamy również oczywiście maszyny do uprawy bezorkowej całopowierzchniowej, tzw. biomulczu, takie jak brony talerzowe, kultywatory oraz siewniki. Oferujemy też siewnik do siewu punktowego oparty na amerykańskiej technologii Precision Planting, który może pracować jako maszyna zarówno do siewu bezpośredniego, jak i do siewu w mulcz. Podczas siewu może on jednocześnie aplikować pięć różnych składników.

Agrisem-Sly oferuje agregaty do uprawy pasowej o szerokości do 12 metrów. Zdjęcie: Agrisem-Sly
Agrisem-Sly oferuje agregaty do uprawy pasowej o szerokości do 12 metrów. Zdjęcie: Agrisem-Sly

W ofercie firmy jest również siewnik zębowy Tri-o-Sem. Zdjęcie: Agrisem-Sly
W ofercie firmy jest również siewnik zębowy Tri-o-Sem. Zdjęcie: Agrisem-Sly

Jak na to wszystko reagują rolnicy?
Nasze maszyny i nasze pomysły są doceniane przez rolników, którzy je chętnie kupują. Od pewnego czasu dostrzegamy zwiększone zainteresowanie rolników technologią uprawy pasowej. Często wybierane są duże maszyny. Poza granicami Polski zwiększa się także zainteresowanie rolników siewnikami Boss i to zarówno jeśli chodzi o maszyny 3-metrowe, jak i 12-metrowe. Obecnie jednak trudno dotrzeć do rolników z powodów braku imprez targowych czy zorganizowania pokazów. Warto podkreślić, że we Francji 25% sprzedawanych obecnie siewników to maszyny do siewu bezpośredniego i uproszczonego. Istnieje tam także system dopłat do technologii pozwalających na jak najmniejszą ingerencję w glebę. Europa zbyt intensywnie uprawia glebę, co powoduje intensywne uwalnianie CO2 do atmosfery. To się jednak zmienia i coraz więcej krajów stara się nakłonić rolników do wprowadzenia technologii ograniczających uprawę. W związku z wprowadzeniem Zielonego Ładu czeka nas to samo w Polsce. To tylko kwestia czasu.

Obecnie firma testuje siewniki do siewu punktowego. Zdjęcie: Agrisem-Sly
Obecnie firma testuje siewniki do siewu punktowego. Zdjęcie: Agrisem-Sly

W Zielonym Ładzie widzi Pan zagrożenia czy szanse dla polskiego rolnictwa?
Warto się zastanowić nad zmianami, widząc i wiedząc, że mamy tak niski poziom wód gruntowych oraz tak dużą erozję wietrzną. Jednak zarówno rolnicy, jak i producenci maszyn są uczestnikami pewnego systemu, na który tak naprawdę nie mają wpływu, i jeśli zmieni się on, to zmienią się również system gospodarowania oraz oczywiście maszyny. Mam wnuki i chciałbym, aby miały możliwość cieszenia się czystym środowiskiem i szeroko rozumianą przyrodą. Warto zadbać o glebę i o przyrodę, jednak na razie trudno mówić o konkretach Zielonego Ładu, ponieważ w tej kwestii jest jeszcze dużo ogólników.

Agrisem-Sly Boss może wykonywać siew w zielony poplon. Zdjęcie: Agrisem-Sly
Agrisem-Sly Boss może wykonywać siew w zielony poplon. Zdjęcie: Agrisem-Sly

Jak się Pan ustosunkuje do zarzutów mówiących o tym, że technologia bezorkowa powoduje nadmierne zużycie chemii z glifosatem na czele?
Jeśli mamy na myśli tylko zostawianie słomy na polu, krótki płodozmian i maksymalne uproszczenia, to rzeczywiście w tym stwierdzeniu jest sporo prawdy. Jednak na podstawie doświadczeń płynących z gospodarstw francuskich, które zakładają jak największą biologizację gleby poprzez prawidłowy płodozmian, poplony, stałą okrywę rośliną gleby, mogę stwierdzić, że kiedy gleba odzyska swoją sprawność, stosowanie chemii zostaje ograniczone. Glifosat również był niepotrzebny. Jednak na to wszystko potrzeba czasu, tak jak na wprowadzenie uprawy pasowej czy też siewu bezpośredniego. My mamy maszyny oraz wiedzę, jak ich użyć i wdrożyć taką technologię w gospodarstwie, mamy do tego kompetencje.

Czy te technologie będą wdrażane w rolnictwie w sposób naturalny?
Mam już swoje lata i pamiętam, jak kiedyś toczyły się dyskusje na temat „Co wybrać do uprawy ścierniska gruber czy pług podorywkowy?”. Obecnie nikt już chyba nie stosuje pługów podorywkowych. Takich sporów było więcej. To samo będzie się działo z obecnie nowymi technologiami. Obecnie duża część Rosji, Ukrainy, Kazachstan, Kanada, USA, Ameryka Południowa stosują w większości technologie uproszczone. Chociaż we Francji nadal dominuje rolnictwo tradycyjne, to jednak widać już, że duża część pól jest uprawiana w technologiach bezorkowych. Natomiast w Polsce jeszcze tego nie widać.

Jakie plany na najbliższy rok ma firma Agrisem-Sly?
Rozwinięcie serii siewników Mini Boss o szerokości 3 i 4 m, a także wprowadzenie na rynek siewnika punktowego – obecnie siewnik jest po kilkuletnich testach w warunkach europejskich. Dalsza przyszłość to jeszcze lepsza kontrola procesów aplikacyjnych oraz wprowadzenie rozwiązań uzależniających głębokość siewu od temperatury i wilgotności gleby. Jest to istotnie przy siewie buraka cukrowego i kukurydzy. Obecnie testujemy te rozwiązania w kilku gospodarstwach. Chcemy mieć ofertę dla naprawdę wymagających gospodarstw.

Najnowszy produkt firmy to linia siewników Mini Boss o szerokości 3 i 4 metrów. Zdjęcie: Agrisem-Sly
Najnowszy produkt firmy to linia siewników Mini Boss o szerokości 3 i 4 metrów. Zdjęcie: Agrisem-Sly

Dziękuję za rozmowę.