Rolników pod względem stosunku do uprawy bezorkowej można podzielić na trzy grupy. Pierwsza to zdeklarowani zwolennicy pługa, którzy nie są zainteresowani żadnymi zmianami w swoim systemie uprawy i twierdzą, że będą orać zawsze. Druga to ci, którzy chętnie spróbowaliby uprawy bezorkowej, ale są przekonani, że wystarczy tylko zastąpić pług kultywatorem do głębokiej uprawy lub agregatem do uprawy pasowej, nie zmieniać nic więcej i będzie dobrze. Jest również grupa trzecia, która ma już doświadczenie w uprawie bezorkowej. Ci ostatni wiedzą, że ważne są szczegóły, na które często używając pługa, nie zwraca się uwagi, gdyż pług – jak mówi stare powiedzenie – zakrywa błędy rolnika. Tymczasem uprawa bezorkowa to ciąg zdarzeń, które są połączone ze sobą i mają duży wpływ na to, co dzieje się na polu. Często pojawiający się problem jest wynikiem błędu popełnionego jeszcze na etapie zbioru przedplonu. Postanowiliśmy przedstawić kilka punktów, na które powinno się zwrócić uwagę podczas uprawy rzepaku zarówno w uprawie bezorkowej całopowierzchniowej, jak i w uprawie pasowej.

Dobrze rozrzucić resztki

Jeśli chcemy po zbożach wysiewać rzepak bezorkowo, to już w trakcie prowadzenia łanu trzeba pamiętać, żeby nie dopuścić do wylegania zboża. Gdyby doszło do takiej sytuacji, kombajn ma problemy z zebraniem leżących łodyg i długie źdźbła słomy będą stanowiły problem podczas kolejnych zabiegów uprawowych. Jednak najważniejszym problemem w bezorkowej uprawie rzepaku są nierównomiernie rozłożone reszki pożniwne po zbiorze przedplonu. Jeśli kombajn ma tępe noże w rozdrabniaczu, to słoma jest słabo rozdrobiona, przez co nierównomiernie się rozkłada w glebie. Przy siewie może się owijać wokół elementów roboczych, co jest problemem szczególnie przy używaniu agregatów do uprawy pasowej. Gdy słoma zawija się na gwiazdki rozgarniające lub wokół łapy spulchniającej, to nawet najlepszy agregat nie jest w stanie poradzić sobie z takim problemem. Z kolei, gdy kierownice rozdrabniacza są źle ustawione i słoma jest nierównomiernie rozkładana, to w miejscach, gdzie jest jej więcej, mogą pojawiać się problemy ze wschodami, gdyż redlica może odłożyć nasiono w warstwę słomy. Ta sama sytuacja dotyczy nadmiernej ilości plew za kombajnem, co stanowi szczególny problem, jeśli przy szerokim hederze kombajn nie ma rozrzutnika plew. (...)

Słoma źle rozrzucona w czasie zbiorów z pewnością będzie sprawiała problemy podczas wegetacji rzepaku.
Słoma źle rozrzucona w czasie zbiorów z pewnością będzie sprawiała problemy podczas wegetacji rzepaku.

Uprawa pożniwna

Często niedocenianym przez rolników zabiegiem jest uprawa pożniwna. Są zwolennicy pozostawienia ścierniska bez żadnej uprawy do siewu, ale takie postępowanie sprawia, że następuje duże parowanie wody z gleby oraz nie ma warunków do wzrostu samosiewów przedplonu. Tak zwaną podorywkę powinno się wykonywać jak najpłycej, by pobudzić do kiełkowania nasiona samosiewów i chwastów. Przerywa ona również parowanie. Luźna warstwa gleby na powierzchni pola, zmieszana ze słomą skutecznie chroni glebę przed utratą wody, której każda kropla w czasie siewu rzepaku jest na wagę złota. Niektórzy praktycy zalecają, aby uprawę pożniwną wykonać tego samego dnia, co zbiór, ale w większości gospodarstw jest to dość trudne do zrealizowania. (...)

Samosiewy

Większość rolników uprawiających rzepak bezorkowo zwraca uwagę na większą presję ze strony samosiewów. Podkreślają też, że uważać trzeba zarówno wtedy, kiedy przedplonem są zboża, jak i w przypadku przedplonów niezbożowych, takich jak np. groch, którego samosiewy także potrafią zagłuszyć rzepak. Do zwalczania samosiewów przyczynia się uprawa pożniwna, o której już kilka słów napisałem wyżej. (...)

Brak zwalczania samosiewów powoduje, że potrafią one zagłuszyć plantację rzepaku.
Brak zwalczania samosiewów powoduje, że potrafią one zagłuszyć plantację rzepaku.

Rośliny towarzyszące

Jeśli ktoś chciałby spróbować wysiewu rzepaku z roślinami towarzyszącymi, to powinien pamiętać, że trzeba odpowiednio dobrać mieszankę towarzyszącą i co najważniejsze, wysiać ją jednocześnie z rzepakiem. Gdy wysiejemy je zbyt wcześnie, to zamiast pomagać, będą konkurować z rzepakiem i zakłócać jego wzrost. (...)

Ślimaki i spółka

No cóż, ślimaki, podobnie jaki myszy, pojawiają się zarówno przy orkowej, jak i bezorkowej uprawie rzepaku. W przypadku ślimaków uprawa przedsiewna niszczy je mechanicznie, a jeśli chodzi o myszy, to im bardziej pulchna gleba na polu, tym większy mają one problem z kopaniem nor. Jeśli gospodarujemy na ciężkich glebach, gdzie ryzyko występowania ślimaków jest większe, to powinniśmy obserwować (także w nocy), czy nie stanowią problemu. Rozwiązaniem jest stosowanie moluskocydów (środki chemiczne do zwalczania ślimaków) na całej powierzchni pola lub też tylko tam, gdzie ryzyko ich wystąpienia jest największe, np. przy rowach, na łąkach czy nieużytkach. Jeśli pojawi się problem z myszami, to trzeba w miejscach zagrożonych, np. przy nieużytkach, monitorować sytuację i reagować, jeśli zajdzie potrzeba. Jeśli siejemy rzepak prosto w wysokie ściernisko, to należy pamiętać, że ptaki nie chcą żerować na polach, gdzie jest dużo sterczących łodyg po zebranych roślinach. (...)

Takie szkody potrafią wyrządzić ślimaki na plantacji rzepaku ozimego w ciągu zaledwie kilku dni.
Takie szkody potrafią wyrządzić ślimaki na plantacji rzepaku ozimego w ciągu zaledwie kilku dni.

Więcej na ten temat przeczytacie w miesięczniku Farmer 7/2020.