Przedstawiamy miejsce, gdzie można podyskutować o uprawie bezorkowej bez tłumaczenia za każdym razem, czym ona jest. Zacznijmy jednak od początku. Miejsce to oczywiście nie istnieje w realnym świecie, tylko w tym wirtualnym, gdzie chcąc nie chcąc, przebywamy coraz częściej… a czasem nawet za często. Chodzi oczywiście o serwis społecznościowy Facebook, który swoim zasięgiem obejmuje cały świat. Jedną z jego funkcji jest możliwość zakładania tzw. grup. Jak mówi sucha definicja, taka grupa to przestrzeń utworzona przez jednego z użytkowników Facebooka, do której mogą dołączyć inni użytkownicy tego serwisu. Grupa umożliwia jej członkom stworzenie pewnej społeczności, którą łączą wspólne tematy. Jak się pewnie domyślacie, grupa o nazwie „Niezaorani” skupia ludzi, którzy interesują się uprawą bezorkową i szerokim spektrum zagadnień z nią związanych. Jak wynika z definicji, potrzebny był ktoś, kto powołał ten twór do życia, tak by mogli się do niego dołączyć inni. Tak to już jest, że na tym świecie życie przekazuje kobieta. W tym przypadku matką grupy została Julia Śmigielska-Siarkowska, a takimi „przyszywanymi” ojcami są Michał Wagner oraz Maksymilian Zaręba, którzy pełnią funkcję moderatorów strony.

Jak to się zaczęło?

W tym miejscu warto podkreślić, że cała trójka studiowała na wydziale rolniczym warszawskiej SGGW, gdzie się poznała. Wszyscy są również rolnikami bezorkowymi, chociaż pracują w innych systemach. Korzenie założycielki grupy wywodzą się bowiem z gospodarstwa, które już 10 lat temu zrezygnowało z pługa, a od kilku lat praktykuje na swoich gruntach tylko siew bezpośredni. Natomiast w gospodarstwie Michała stosowana jest uprawa pasowa, z kolei Maksymilian prowadzi uprawę bezorkową całopowierzchniową. Julka niemal od samego początku współpracowała z redakcją „Bez Pługa” – czasopisma, które obecnie stało się częścią „Farmera”. Mogliśmy więc zapytać bezpośrednio u źródła, jaka była geneza powstania grupy. – Grupa „Niezaorani” powstała w sierpniu 2019 r. Założyłam ją przede wszystkim dlatego, by stworzyć takie miejsce w Internecie, gdzie entuzjaści uprawy bezorkowej mogą wymieniać się doświadczeniami bez konieczności ciągłego mierzenia się z mitami na temat tej uprawy,
pochodzącymi głównie ze strony osób, które same nie mają doświadczenia w uprawie bezorkowej i są zwolennikami orki. Nie chodzi o to, by gloryfikować bezorkę, jesteśmy otwarci także na dyskusję o trudnościach i wadach takiej uprawy, ale pod warunkiem, że jest ona merytoryczna. Ponadto zauważyłam, że coraz więcej osób jest zainteresowanych tym systemem uprawy i szuka wiedzy na ten temat od praktyków, więc to dobre miejsce również dla nich  opowiada o początkach Julia.

Więcej na ten temat przeczytacie w miesięczniku "Farmer" 12/2020 w dziale "Bez Pługa".