Nowość w ofercie Unii, czyli Ares XM  jest maszyną półzawieszaną. Jest produkowany w dwóch szerokościach roboczych, wynoszących 5 i 6 metrów. To, co wyróżnia jego konstrukcję, to położenie podwozia transportowego pomiędzy sekcją talerzy a wałem maszyny. Zapobiega to wpadaniu brony w rezonans, objawiający się podskakiwaniem maszyny podczas pracy z większymi prędkościami. Segmenty wału dogniatającego nie zostały ustawione w jednej linii, lecz z lekkim przesunięciem względem siebie, dzięki czemu maszyna nie kołysze się na boki podczas pracy z niewielką głębokością roboczą. Te rozwiązania sprawiają, że Ares XM może według zapewnień producenta pracować z prędkością przekraczającą 15 km/h. Zostało to potwierdzone testami polowymi w kilku gospodarstwach. 

Dzięki przesunięciu segmentów wału względem siebie brona nie "buja" się na boki podczas pracy (fot. Unia).
Dzięki przesunięciu segmentów wału względem siebie brona nie "buja" się na boki podczas pracy (fot. Unia).

Co w standardzie?

Ares XM może zostać wyposażony w szereg wałów dogniatających, zarówno pojedynczych, jak i podwójnych. Standardowo maszyna wyposażona jest w wał rurowy o średnicy 60 cm. Za dopłatą można go wymienić na wał daszkowy, ceownikowy lub teownikowy. Można zdecydować się także na rozwiązanie z wałami w wersji podwójnej, zachodzącej na siebie.

W standardzie jest wał rurowy w opcji można zamówić np. wał daszkowy - na zdjęciu (fot. Unia).
W standardzie jest wał rurowy w opcji można zamówić np. wał daszkowy - na zdjęciu (fot. Unia).

Standardowymi elementami roboczymi brony XM są talerze CLASSIC o średnicy 56 cm. W opcji można zamówić  eliptyczne talerze do uprawy z dużą ilością materii organicznej AGRESSIVE. Niezależne od wybranych talerzy obracają się one na bezobsługowych piastach wymiennych. Zabezpieczenie przed przeciążeniem stanowią sprawdzone już amortyzatory gumowe o unikalnym, trójkątnym kształcę. Rozstaw między rzędami wynosi 80 centymetrów.

Elementem wyposażenia standardowego jest sprężyste zgrzebło pracujące przed sekcją wałów, z możliwością ustawienia kąta i punktową regulacją głębokości pracy. Występuje we wszystkich maszynach wyposażonych w pojedyncze wały.

Co w opcji?

Najnowszy model brony talerzowej z Unii posiada możliwość doposażenia w 3 różne narzędzia pracujące przed sekcją talerzową:

Hydraulicznie sterowana włóka wyrównująca, która świetnie sprawdzi się w uprawie przedsiewnej. Płytki o szerokości 15 cm zamontowane na sprężynach kruszą i rozdrabniają większe bryły gleby. Regulacja głębokości pracy odbywa się z kabiny ciągnika przy użyciu siłowników hydraulicznych.

Zgrzebło do słomy wyposażone w dwa rzędy sprężystych palców, które równomiernie rozprowadzają słomę po powierzchni pola. Dzięki temu ewentualne skupiska słomy pozostawione po zbiorach zostają rozciągnięte podczas pracy. Poprawia to jakość uprawy oraz warunki kiełkowania, bowiem duże ilości słomy zgromadzone w jednym miejscu wolniej ulegają rozkładowi oraz są idealnym środowiskiem ro rozwoju patogenów.

Ciekawym narzędziem przednim dostępnym w Aresie XM jest dwurzędowe zgrzebło (fot. Unia).
Ciekawym narzędziem przednim dostępnym w Aresie XM jest dwurzędowe zgrzebło (fot. Unia).

Wał nożowy o średnicy 40 cm. Ma on za zadanie wstępnie rozdrobnić resztki pożniwne lub inną materię organiczną znajdującą się na polu. Działa poprzecznie do kierunku uprawy, co uzupełnia pracę sekcji talerzowej.

Ile to kosztuje?

Układ jezdny wyposażony jest w hamulec pneumatyczny, co zapewnia bezpieczny transport. Producent zastosował w maszynie szerokie koła 480/45-17 minimalizujące ugniatanie gleby na uwrociach pola. Według danych producenta Ares XM potrzebuje do pracy ciągnika o mocy minimum 170 KM. Na "dziś" brona talerzowa o szerokości 5 metrów w wersji standardowej kosztuje 97 900 zł netto, natomiast maszyna o metr szersza 110 900 zł netto. Ceny, z uwagi na dynamikę panującą na rynku, mogą ulec zmianie. 

Długi dyszel zaczepowy pozwala pracować z talerzówką także ciągnikami z szerokim ogumieniem (fot. Unia).
Długi dyszel zaczepowy pozwala pracować z talerzówką także ciągnikami z szerokim ogumieniem (fot. Unia).