Jak powszechnie wiadomo, Finlandia nie ma zbyt dobrych warunków do produkcji rolnej. Jej położenie sprawia, że rośliny mają do dyspozycji krótki okres wegetacji. Im dalej na północ, tym bardziej warunki do uprawy zbóż się pogarszają głównie z uwagi na krótki okres wegetacji, niskie temperatury i brak słońca w okresie zimowym. Gleby wykorzystywane rolniczo stanowią zaledwie 7,5 proc. powierzchni kraju, a te, na których można uprawiać zboża, to niecały milion hektarów (większość z nich jest położona w południowej części kraju). Grunty często są podmokłe, przez co trudne w uprawie. Na polach jest dużo kamieni, a sama gleba jest często gliniasta lub też słabej jakości, co nie ułatwia pracy rolnikom. Duża ilość wód powierzchniowych (głównie jezior) sprawia, że państwo bardzo dużą wagę przykłada do ich ochrony. Skrupulatni Finowie policzyli, że w ich kraju jest 187 888 jezior. Przy czym za jezioro uznali wszystkie zbiorniki wodne o powierzchni większej niż 500 m2. 

Rolnicy są zobowiązani do wykonywania badań gleby minimum raz na 5 lat. Na podstawie tych wyników każdy rolnik musi opracować plan nawozowy na kolejne 5 lat zarówno dla azotu, jak i dla fosforu. O ile dla azotu jest to 150-170 kg N/ha w zależności od upraw, to dla fosforu limit w zbożach wynosi 34 kg P/ha. Nawozów azotowych nie można stosować w terminie 1 XI-31 III. Limity dla fosforu w przypadku osiągania wyższych plonów można podnieść o kilka kilogramów w górę (wszystko zależy od potencjału gospodarstwa). Wokół wód powierzchniowych rolnicy muszą zachować wymagane prawem strefy buforowe, wynoszące od 1 do 3 m.

W związku z tym wielu rolników decyduje się na przestawienie gospodarstwa na ekologię lub też zaniechanie uprawy ziemi na rzecz łąk i pastwisk przeznaczonych na wypas bydła. Orka ciągle jest powszechna w rolnictwie fińskim, ale z drugiej strony część rolników szuka innych sposobów na uprawę roli. Państwo poprzez różne systemy zachęt w postaci dodatkowych dopłat zachęca rolników do wysiewu poplonów i pozostawieniu gleby pod ich okrywą do wiosny. Taki system ma chronić glebę przed nadmierną erozją oraz zapobiega wymywaniu składników pokarmowych w niej zawartych.

Warto podkreślić, że w Finlandii działa kilka firm zajmujących się produkcją siewników przeznaczonych do siewu bezpośredniego oraz siewu w mulcz i są one obecne ze swoimi produktami także w Polsce. W całym cyklu artykułów publikowanych z nazwą kraju "Finlandia" w tytule postaramy się pokazać jak wygląda fińskie rolnictwo od kuchni. Miłej lektury!