Prof. Piskier powiedział, że bardzo sobie ceni zadawane przez rolników pytania, ponieważ dotyczą one  bieżących problemów w gospodarstwie. Podkreślił jednak, że naukowcy nie są w stanie dać gotowych odpowiedzi na te zagadnienia, oni tylko budują w rolnikach świadomość, która jest niezbędna, żeby dopasować pewne rozwiązania do indywidualnych warunków i wprowadzić je na własnych polach. 

Prelegent powiedział, że strategia zarządzania gospodarką wodną w glebie to kompleks pewnych działań. Zaczyna się ona już od zbioru i przygotowania stanowiska przez kombajn, który musi rozdrobnić i rozrzucić resztki roślinne.  Kolejne, to odpowiednie decyzje dotyczące uprawy pożniwnej, roślin poplonowych, czy samosiewów.

- Nie ma niestety złotego środka. Świadome podejmowanie decyzji w gospodarstwie możliwe jest tylko wtedy, gdy pozna się własną glebę, technologię i warunki - powiedział Profesor.