„Farmer”: Dlaczego zdecydowaliście się na prowadzenie badań, w których uwzględniane są różne technologie uprawy roli?

Marek Reich: Prowadzimy bardzo dużo badań, ponieważ firma Agrii posiada dział rozwoju, którego celem jest m.in. szukanie rozwiązań pewnych technologii. Kładziemy duży nacisk na kompetencje naszych doradców. Uważamy, że powinni mieć szerokie spojrzenia, żeby potrafić dostosować całą technologię do uprawy, odmiany, gleby. Ich wiedza powinna być zatem bardzo rozległa – rośliny, środowisko, gleba to fundament, od którego trzeba zacząć. Rolnicy posiadają też różne maszyny, realizują różne systemy uprawy, a ten element agrotechniki odgrywa ogromną rolę w plonowaniu roślin. Często pojawiają się pytania od rolników, jak również od naszych doradców, jaka technologia czy która maszyna jest lepsza. Chcemy poznać odpowiedzi na te wszystkie pytania, mieć większą wiedzę popartą doświadczeniami. Nie możemy rozmawiać z rolnikami jedynie o pojedynczych produktach, ponieważ oczekują oni od nas pełnych rozwiązań, konkretnych technologii, które sprawdzą się w danym gospodarstwie. Więc ta szeroka wiedza jest niezbędna, żeby być lepszym doradcą.

Dlaczego zdecydowaliście się na współpracę z firmą Agro-Masz?

Z Agro-Maszem współpracujemy od wielu lat, ponieważ zaopatrujemy ich gospodarstwo w nasze produkty. Kilka lat temu, kiedy firma wprowadziła agregat Salvis na rynek, doradcy Agrii wspomagali ten projekt, prowadząc w kilku miejscach w Polsce obserwacje roślin wysianych w technologii pasowej. Najważniejszy czynnik w naszej udanej współpracy to otwartość na nowe wyzwania, pomysły, rozwiązania. Robimy duże i ciekawe badania, stawiamy trudne pytania, na które staramy się wspólnie odpowiedzieć i wskazać optymalne rozwiązania. Jednocześnie – co ważne – nie oczekujemy określonego rozwiązania, bo zaczynając eksperyment, nie nastawiamy się na konkretny efekt. Nie chodzi o to, żeby lansować wybrane technologie, bo Agro-Masz ma bardzo rozbudowane portfolio i oferuje maszyny, które mogą być wykorzystywane w każdym systemie uprawy. Nasze badania mają dać nam odpowiedź na pewne pytania, zatem nawzajem uczymy się, jak prawidłowo prowadzić uprawę, jaką technologię realizować, żeby efekt końcowy był korzystny zarówno dla gleby, jak i dla rolnika. 

Analizowaliście m.in. plonowanie rzepaku w trzech różnych technologiach. Czy te badania będą kontynuowane?

To było jedno z bardziej rozbudowanych i skomplikowanych doświadczeń, jakie wspólnie zrealizowaliśmy. Trwało rok – od zasiania rzepaku aż po zbiór. Sprawdzaliśmy w nim sześć odmian rzepaku wysianego maszynami Agro-Masz w trzech technologiach: orkowej, bezorkowej i pasowej. Analizowaliśmy wyniki z 18 poletek założonych na glebie lekkiej, o pH 5,1, po przedplonie zbożowym, zwracając uwagę na nawożenie, zużycie paliwa, rozwój roślin i oczywiście na plony w zależności od technologii. (...)

Jak podchodzą rolnicy do nowych technologii uprawy roli?

Pracuję w Agrii od 13 lat i obserwuję, jak zmienia się podejście do uprawy wśród polskich rolników. Faktycznie, coraz częściej podejmują decyzję o zmianie systemu na bezorkowy. Niestety, niektóre decyzje są podejmowane dość pochopnie, a popełniane błędy powodują, że rolnicy się zniechęcają. Wynika to z dość lekkiego podejścia do tego tematu, co prowadzi do problemów. Znam jednak kilka gospodarstw, z którymi współpracuję, gdzie gleba od ponad 10 lat nie jest orana i rolnicy doskonale sobie radzą. Technologię trzeba po prostu dopasować do gospodarstwa, bo jeśli rolnicy nie radzą sobie np. z chwastami, to wprowadzenie dodatkowych uproszczeń uprawowych może przynieść bardzo niekorzystne efekty.

Jak skutecznie walczyć np. z wyczyńcem czy perzem, jeśli realizujemy uprawę roli bez jej odwracania?

Znam gospodarstwa w Anglii, gdzie na problemy z wyczyńcem wysiewano specjalne mieszanki międzyplonów wydzielających substancje allelopatyczne względem tego chwastu. Obserwowałem też badania w Stow Longa UK u rolnika, który ma 60-hektarowe gospodarstwo z bardzo dużymi problemami z tą rośliną. W skutecznej walce uwzględnione musi być bardzo dużo elementów: prawidłowy płodozmian, zmiana systemu uprawy, zwiększenie normy wysiewu rośliny uprawnej, opóźnienie terminu wysiewu czy odpowiednio dobrana odmiana rośliny uprawnej. (...) 

Więcej przeczytacie w miesięczniku Farmer 12/2020 w dziale "Bez Pługa".