Pan Tomasz Śmigielski, którego gospodarstwo zlokalizowane jest w okolicach Konina niejednokrotnie na własnych polach przekonał się o prawdziwości stwierdzenia, że Wielkopolska pustynnieje. Koniec maja przyniósł jednak tak cenną dla kiełkującej soi wodę. Przed siewem spadło około 15 mm deszczu, a w pierwszym tygodniu po siewie – 12 mm. Sucha wczesna wiosna odbiła się jednak niekorzystnie na życie, co szczególnie mocno widać na mozaikowej glebie – na części pola zboże wykształciło bardzo krótkie źdźbło, którego nie był w stanie złamać wał nożowy. W tych miejscach żyto „wstało”, jednak soja kiełkowała prawidłowo.

W niektórych miejscach żyto nie wykształciło wystarczająco długiego źdźbła, by mogło zostać ono złamane wałem nożowym.
W niektórych miejscach żyto nie wykształciło wystarczająco długiego źdźbła, by mogło zostać ono złamane wałem nożowym.

Każda kropla deszczu jest na wagę złota, by nasiona soi szybko zaczęły kiełkować.
Każda kropla deszczu jest na wagę złota, by nasiona soi szybko zaczęły kiełkować.


Kolejny wpis 

Poprzedni wpis 

Sprawdź ceny kontraktów terminowych