Gołębie wydziobywały młode rośliny soi mniej więcej do osiągnięcia przez nie fazy pierwszej pary liści właściwych. W siódmym tygodniu od siewu, znacznie większa soja wzbudziła zainteresowanie dzikich zwierząt, najprawdopodobniej saren, które pogryzły rośliny, tworząc charakterystyczne, proste „nacięcia” na łodygach. Soja jest również „łakomym kąskiem” dla zajęcy. Pan Tomasz twierdzi jednak, że sprawcami uszkodzeń są jeleniowate, ze względu na ich dużą populację w okolicy. Ponadto ślady pozostawione po ugryzieniach saren i zajęcy nieznacznie różnią się od siebie.

 

Sprawdź ceny kontraktów terminowych