Pan Adrian Przybysz gospodaruje na areale liczącym 120 ha, we wsi Przyzórz, położonej w województwie łódzkim. Agregat Salvis Z 3800 zakupił w 2020 roku, po tym jak maszyna została przetestowana w jego gospodarstwie. Rolnik złożył zamówienie na siewnik dwa lata temu i wówczas koszt agregatu wyniósł 170 tys. netto.

Pszenica w strip-tillu

Na testach agregat wysiewał pszenicę ozimą, a siew odbył się 20 października 2018 r. Pan Adrian zdecydował się na przetestowanie agregatu, ponieważ ze względu na suszę nie był w stanie w tym okresie przeprowadzić orki przed siewem zboża. Maszyna pracowała na glebie klasy 3b.

fot. A. Przybysz.
fot. A. Przybysz.

- Po poplonie z owsa, który zbierałem dla bydła, gleba była bardzo mocno wysuszona. Nie mogłem jej zaorać, bo wyrywałbym tylko bryły – wspomina rolnik.

Przed wjazdem Salvisa pole nie było wcześniej uprawione. Z siewnikiem współpracował ciągnik Class Axion 840 i ze względu na trudne warunki „ledwo dał radę to uciągnąć”, pracując z prędkością 8 km/h. Na drugi dzień po siewie spadł deszcz i wschody pszenicy były bardzo dobre. Pan Adrian był bardzo zadowolony z efektów pracy siewnika.

fot. A. Przybysz.
fot. A. Przybysz.

- Przeprowadzałem też próbę siewu pszenicy ozimej po kukurydzy na ziarno, gdzie gleba też nie była przed siewem ruszana. Był to tylko jeden przejazd po polu, aby sprawdzić, czy siewnik jest w stanie siać w ściernisko w ogóle nie przygotowane do siewu. Ale ciężko to szło, zakładam więc, że gdyby wcześniej przejechała tam talerzówka, to praca odbyłaby się bez problemów – mówi rolnik.

Pasowe warzywa

W gospodarstwie pana Adriana uprawiane są zboża, łącznie z kukurydzą na ziarno, buraki cukrowe, rzepak oraz warzywa: marchewka, buraczki cukrowe lub cebula. Część pól pod marchewkę, buraczki ćwikłowe i cebulę uprawianych jest jeszcze w technologii orkowej, ale rolnik planuje powiększyć areał, na którym nie będzie używał pługa.  Jak dotąd Salvis wysiał pszenicę ozimą, a w bieżącym roku - 7. marca - 3 hektary owsa. Z kolei w sierpniu rolnik planuje wysiać w strip-tillu marchewkę i buraczki ćwikłowe, a dalej - wiosną 2021 roku - rzodkiewkę.

Po pierwszych doświadczeniach rolnik uważa, że uprawa pasowa nie do końca sprawdza się w latach bardziej mokrych.

- Rzepak czasem źle znosi taką uprawę i może być problem z uciągiem agregatu – uważa pan Adrian.

Mimo to, rolnik jest zadowolony z efektów pracy i jakości wykonania agregatu. Podkreśla, że technologia uprawy pasowej podoba mu się przede wszystkim ze względu na oszczędność czasu. Jednak zauważa, że nie jest to łatwe rozwiązanie i łatwo w nim popełnić błędy. Poza tym zaobserwował, że dużo zależy od tego, czy sezon jest mokry, czy suchy.

- W 2015 i 2016 roku było bardzo mokro. Na moich polach wszystko było siane tradycyjnie z wcześniejszą orką i zużywałem ok. 45 l paliwa na hektar. Ci, co siali agregatem Horsch Fokus potrzebowali przeszło 50 l i robili to dłużej niż ja. Efekt był taki, że plony zbóż mieliśmy porównywalne, a rzepaku ja miałem o tonę więcej. Ale kiedy przyszły suche lata, sytuacja się odwróciła – podsumowuje rolnik

Salvis - siewnik dla mniejszych gospodarstw

fot. A. Przybysz.
fot. A. Przybysz.

Siewnik pneumatyczny Salvis Z 300 umożliwia uprawę, siew i nawożenie w jednym przejeździe roboczym. Maszyna wyposażona jest w dzielone zbiorniki na nasiona i nawozy o łącznej pojemności 3800 l. Posiada dwa rzędy kół dogniatająco-wyrównujących, pierwszy utrzymuje stałą głębokość pracy, a drugi wyrównuje glebę. Sekcja robocza to sekcja talerzy uprawiających lub zębów z zabezpieczeniem i regulacją hydrauliczną. Redlice są dwutalerzowe z rolkami dogniatająco-kopiującymi. Głębokość pracy siewnika jest regulowana hydraulicznie i wynosi maksymalnie 35 cm.

Jako ciekawostkę pan Adrian podaje, w jaki sposób zmieniły się redlice w tej maszynie:

fot. A. Przybysz.
fot. A. Przybysz.

- W prototypie Salvisa koła były w offsecie, a do produkcji weszły koła montowane w jednym rzędzie. Redlice wysiewające były dwutalerzowe, podwójne z jednym szerokim kółkiem dogniatający, a seryjnie wprowadzono pojedyncze redlice dwutalerzowe z wąskimi kółkami dogniatającymi, że względu na lepszy przepływ masy pomiędzy nimi. Dodatkowo oś została podzielona na 3 części, aby łatwiej było wymienić koło, gdy się "kapcia" złapie - powiedział rolnik.

 

Dane techniczne maszyny:
Szerokość – 3 m
Ilość zębów – 9 szt.
Ilość redlin 18
Wydajność 1,3-3.0 ha/h
Max. Głębokość robocza – 30 cm.
Moc ciągnika 180-250 KM